Kred Story nurkuje głębiej w społeczny wpływ

Anonim

Aby zmierzyć wpływ społeczny, należy wziąć pod uwagę wiele czynników, więc prosty wynik liczbowy może nie być w stanie opowiedzieć całej historii. Takie strony, jak Klout i Kred, spotkały się z krytyką z tego powodu. Jednak Klout przeprojektował niedawno swoją usługę, aby zawierała bardziej włączającą analizę społeczną, a nie tylko wynik oparty na liczbach. A teraz Kred zmienia także sposób, w jaki prezentuje informacje dzięki nowej funkcji Kred Story.

$config[code] not found

Kred Story organizuje posty użytkowników w mediach społecznościowych z wielu stron, tworząc rodzaj kolażu, który przypomina kolektywne panele społecznościowe, takie jak RebelMouse. Ale to, co wyróżnia Kreda, polega na tym, że bierze on wszystkie te informacje i wykorzystuje je do analizy wpływów społecznych. Użytkownicy mogą klikać swoje posty i sprawdzać, ile retweetów, odpowiedzi lub innych interakcji otrzymali i od kogo.

Ta wizualna reprezentacja wpływów społecznych pozwala użytkownikom głębiej zanurzyć się w sieci, aby dowiedzieć się, jakie typy wpisów mają najwięcej interakcji i wyników. Zamiast po prostu wyświetlać liczbę i próbować zwiększyć tę liczbę w czasie bez prawdziwych wskazówek, jak to zrobić, użytkownicy mogą zobaczyć wszystkie swoje posty razem i porównać je, aby mogli zdecydować, co działa dla nich i czego mogą potrzebować zmiana.

Użytkownicy Kred mogą również wyświetlać posty związane z określonym tematem lub hashtagiem. Ten typ funkcji może umożliwić firmom monitorowanie rozmów społecznych dotyczących ich marki lub całej branży. Mogą również użyć tego narzędzia, aby znaleźć wpływowych ludzi w swojej sieci lub branży.

Kreda nie jest tak szeroko wykorzystywana, jak inne systemy pomiaru wpływu społecznego, takie jak Klout, ale prezentuje informacje w inny sposób i przy użyciu różnych czynników, więc firmy lub użytkownicy mediów społecznościowych, którzy chcą zagłębić się w ich podsumowanie wpływu społecznego rozważ użycie go.

Obecnie Kred Story opiera się głównie na Twitterze, ale zawiera też pewne informacje z Facebooka. Firma ma nadzieję, że w przyszłości doda integrację z większą liczbą witryn, takich jak Google+ i LinkedIn.

3 komentarzy ▼