Kariera Przedsiębiorca uruchamia Stowarzyszenie dla amerykańskich przedsiębiorców

Anonim

Chicago, Illinois (KOMUNIKAT PRASOWY - 20 czerwca 2011 r.) - Jim Wener, przedsiębiorca zawodowy, uruchomił spółdzielnie zbiorowe i stowarzyszenie wspierające wyłącznie dla amerykańskich właścicieli firm. Podkreśla dumny przymiotnik, jak go nazywa, "amerykański", ponieważ nie ma zamiaru iść na międzynarodowy rynek. W rzeczywistości ich motto pożycza od adresu Gettysburga "Unia dla, i przez przedsiębiorców". Jego celem jest ostatecznie reprezentowanie amerykańskich przedsiębiorców w podobny sposób, jak związki zawodowe reprezentują ich członkostwo. Jego obecny personel obejmuje certyfikowanego mediatora i tłumacza metryk, który może wykorzystać unikalne badania rynku BOA dotyczące własności przedsiębiorstw w celu ustalenia strategii zbiorowej i najbardziej efektywnego wykorzystania zasobów. Ma zamiar sprawić, że stosunkowo niesłyszane głosy właścicieli firm będą "śpiewać uszy kongresowe", jak on to ujął, i już miał oznaki zainteresowania ze strony obu partii politycznych.

$config[code] not found

Jim podpisuje zastrzeżoną w organizacji "Kartę praw Właściciela amerykańskiego przedsiębiorstwa", która naśladuje wersję oryginalnej karty praw, ale została zebrana w oparciu o tysiące godzin bezpośredniego kontaktu z właścicielami firm. Jest to centralny element strony internetowej BOA.

"Podstawowa obsługa, którą otrzymał BOA, wykracza znacznie poza to, czego się spodziewałem", zauważa Jim, "a za jedyne 50 $ opłaty członkowskiej rocznie, jesteśmy w stanie utrzymać nasze koszty w przystępnej cenie dla dzisiejszego małego i średniego przedsiębiorcy". mówiąc: "Nie jesteśmy za tym dla pieniędzy, w przeciwnym razie praktycznie nie oddalibyśmy członkostwa. Wszystkie nasze kanały finansowania bezpośrednio działają w trybie przewodowym ", a jego pewność siebie pozostawia niewiele wątpliwości co do jego zaangażowania w sprawę.

Na żartobliwym, rozstającym notatniku Jim żartuje: "Fakt, że nasz akronim, AOBOA, jest Palindromem, nie odzwierciedla żadnego związku z kampanią Palin, chociaż myślę, że Sarah Palin z całego serca poparłaby naszą platformę."