Dlaczego zatrudnianie nienaukujących do nauczania przedsiębiorczości to zły pomysł

Spisu treści:

Anonim

Obecnie zatrudnianie nieakademickich instruktorów do nauczania przedsiębiorczości na studiach magisterskich i licencjackich jest powszechną strategią dziekanów uniwersyteckich. Kiedy wydział naukowy nie otrzymuje tytułu lub emerytury, często zastępowany jest przez osoby, które nie prowadzą badań naukowych i nie mogą tego robić.

To duży błąd strategiczny. Jest to sprzeczne z tym, co wiemy na temat tego, jak ludzie się uczą, prowadzi do negatywnej selekcji i brakuje ogromnej możliwości pedagogicznej.

$config[code] not found

Zanim jednak wyjaśnię, dlaczego to podejście jest zasadniczo wadliwe, pozwól mi wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje. Osoby spoza środowiska akademickiego generalnie podwajają liczbę klas wydziału badawczego - ponieważ nie oczekuje się, że wytworzą nową wiedzę - i kosztują około połowę kosztów naukowych. Końcowe wyniki to oferty klasowe, które kosztują około jednej czwartej wydziałów badawczych.

Jak ludzie się uczą

Pierwszym problemem związanym z podejściem "zastępuj-przedsiębiorczość-naukowcy-nie-akademickimi" jest to, że nie bierze pod uwagę, jakie dekady badań dowiodły, w jaki sposób ludzie się uczą. Większość ludzi nie uczy się dobrze, pokazując przykłady pod nieobecność pierwszych pojęciowych ram. Struktury pojęciowe - teorie dotyczące tego, dlaczego i w jaki sposób - zapewniają psychiczne rusztowanie dla bardziej szczegółowej wiedzy o konkretnych kontekstach.

Ponieważ wydziały badawcze produkują i testują teorie, zwykle oferują studentom te ramy. Dla kontrastu, nienaukowi, którzy nie nauczyli się tworzyć nowej wiedzy, opowiadają "historie wojenne". Te historie wojenne są często szalenie zabawne, ale generalnie nie są zbyt dobrą pedagogią. Badania pokazują, że uczenie się przez ucznia jest o wiele wyższe, gdy pracownicy naukowi uczą studentów, niż gdy nie uczą się.

Negatywny wybór

Większość odnoszących sukcesy ludzi jest dość zapracowanych. Ludzie, którzy zbudowali udane firmy lub którzy wsparli te firmy finansowo, zwykle ponoszą wysokie koszty alternatywne za testowanie czasu poświęconego na ocenianie, rozmowy z studentami o tym, dlaczego ich "dziewczyny zjadły pracę domową" lub wyjaśnienie zdyskontowanych przepływów pieniężnych po raz czwarty.

Ten wysoki koszt alternatywny oznacza, że ​​uniwersytety ludzi mogą przyciągać do sześciu do ośmiu kursów z zakresu przedsiębiorczości rocznie przy stosunkowo niskich zarobkach, zazwyczaj nie są to osoby o największej praktycznej wiedzy w zakresie przedsiębiorczości.

Natomiast nauczanie na uniwersytetach przemawia do ludzi, którzy chcą zdobyć nową wiedzę i którzy nauczyli się tego procesu, zdobywając tytuł doktora. Mogę powiedzieć z doświadczenia, że ​​tacy ludzie nie lubią spędzać testów klasyfikacji czasu, rozmawiając z studentami o tym, dlaczego ich "dziewczyny zjadły swoją pracę domową" lub wyjaśniając zdyskontowane przepływy pieniężne po raz czwarty. Robimy to, ponieważ daje nam to możliwość tworzenia nowej wiedzy. W rezultacie uczelnie mają tendencję do przyciągania najlepszych typów badań i najgorszych nieakademickich typów przedsiębiorczości.

Utracone szanse w edukacji w zakresie przedsiębiorczości

Zatrudnianie osób nie będących pracownikami akademickimi w celu nauczania przedsiębiorczości pomija ogromną szansę pedagogiczną. Dzięki postępowi technicznemu instruktorzy mogą przekazywać wiedzę praktyczną do sali lekcyjnej praktycznie bez żadnych kosztów, korzystając z technologii wideokonferencji, aby połączyć ekspertów z uczniami w przewodowych salach lekcyjnych. Łącząc te przykłady praktyków z ramami naukowymi, które zostały opracowane i udoskonalone przez badania instruktora - coś, co wydział naukowy może zapewnić, ale nienaukowi instruktorzy nie mogą - jest bardzo potężne.

Ponadto, wykorzystanie praktyków jako źródeł informacji, a nie jako instruktorzy, zapewnia studentom korzyści ze specjalizacji. Jeśli wielu praktykujących mówi do klasy, każdy koncentrując się na swojej dziedzinie wiedzy, uczniowie otrzymują poziom wiedzy praktycznej, niemożliwy u nieakademickich instruktorów.Żaden nieakademicki instruktor uczący przedsiębiorczości na mojej uczelni (lub jakiejkolwiek innej, z której się znam) ma wiedzę na temat tego, jak działa akcelerator równy działaniu Paula Buchheita z Y-Combinatora i wiedzy o równości finansowania społecznościowego równej Ryan Feit SeedInvest, którzy mówią o mojej tematyce z zakresu finansów przedsiębiorczych.

Badania naukowe nauczyły nas, że bycie producentem niskobudżetowym nie zawsze jest najlepszą strategią, szczególnie gdy kierujemy ją do klientów z wyższej półki. Wydaje się, że wielu administratorów uczelni przegapiło tę lekcję. Może powinni usiąść na zajęciach z przedsiębiorczości prowadzonych przez ich pracowników naukowych, zanim je wszystkie zastąpią.

Professor Photo za pośrednictwem Shutterstock

2 Komentarze ▼