Moja wielka przerwa - co było twoje?

Anonim

W większości firm nie ma czegoś takiego jak nocny sukces.

Ludzie nagle uświadamiają sobie biznes lub osobę i zakładają, że nie pojawią się znikąd "z dnia na dzień". Zazwyczaj jednak nie widać lat przygotowań i pracy za kulisami. Nie widzisz też krętej ścieżki i wszystkich ślepych zaułków oraz fałszywych początków i prób.

Wiele czynników odniosło sukces. Możemy myśleć, że jakikolwiek niewielki sukces, jaki osiągamy, jest wynikiem ciężkiej pracy lub blasku. Ale są szanse na szczęście. I często zawdzięczamy to osobie, która poświęciła czas na mentorowanie nas lub po prostu zaryzykowała nas. Lub wypchnął nas z naszej strefy komfortu.

$config[code] not found

Miałem kilka karier: jako prawnik korporacyjny i główny radca prawny; jako dyrektor generalny firmy technologicznej; i jako przedsiębiorca budujący własną firmę. W każdej z tych karier miałem przynajmniej jedno wydarzenie, które miało znaczenie. Te wydarzenia ostatecznie wywodzą się od osoby, która mnie zainspirowała lub której się opiekowała, lub która wypuściła mnie z mojej strefy komfortu.

Jedna taka przerwa dała mi pewność, że założę Small Business Trends LLC, moją obecną działalność - mimo że wydarzyło się wiele lat wcześniej.

Widzisz, moje wykształcenie akademickie jest jak adwokat. Większość mojej kariery prawnej spędziłam w domu pracując dla korporacji. Mimo to zawsze byłam zainteresowana biznesem, nawet gdy byłam adwokatem. Bycie adwokatem było zbyt restrykcyjne, ponieważ przez większość czasu pełniłem funkcję doradcy. Och, miałem mnóstwo prestiżu i władzy - w końcu moje słowo było prawem, jeśli chodziło o coś legalnego.

Ale chciałem być tym, który podejmuje decyzje dotyczące umów biznesowych, a nie tylko doradza. Mogłem iść w nieskończoność jako Radca Prawny pracujący w prawie korporacyjnym i bezgłośnie ocierając się o rolę, którą uważałem za stojącą na uboczu biznesu, ale za ten pamiętny dzień …

Moja wielka przerwa nastąpiła, gdy mój szef w owym czasie (dyrektor generalny firmy, dla której pracowałem) pewnego ranka wszedł do mojego biura i ogłosił, że zostanę nowym wiceprezesem ds. Zasobów ludzkich poza Radcą Prawnym. I 2 minuty później wyszedł.

To nie była prośba. Nie ubiegałem się o rolę HR. Nie miałem żadnych wywiadów. Tak się stało - właśnie tak.

Teraz możesz nie myśleć o "wielkiej przerwie". Rola nie była promocją - tylko dodatkową odpowiedzialnością.

Ale widzisz, chodzi o wielkie przerwy. Nie zawsze możesz powiedzieć, kiedy to się stanie, że to wielka przerwa. Dopiero później, gdy spoglądasz wstecz, widzisz tę doniosłą zmianę.

Powód, dla którego uważam to za moją wielką przerwę? Prosty. Zmusiło mnie to poza moją strefą komfortu.

Nagle byłem odpowiedzialny za nowe obszary, które musiałem pokonać. Musiałem uczyć się nowych rzeczy. Firma, w której pracowałem, natychmiast wysłała mnie na University of Michigan Business School na kurs zdatny w edukacji wyższej. To był początek mojego przejścia od prawa i stóp najpierw do ról biznesowych.

Stamtąd pełniłem różne stanowiska kierownicze. W końcu zostałem dyrektorem generalnym spółki zależnej firmy, dla której pracowałem. Z każdą nową rolą moja wiedza rosła. Byłem wielokrotnie testowany - i to nie zawsze było ładne.

Ale po drodze wydarzyła się najważniejsza rzecz. Wzrosło moje zaufanie.

Gdyby nie mój szef zmuszając mnie do wyjścia poza moją strefę komfortu, kto wie? Nadal mogę być Głównym Radcą Prawnym. Nie sądzę, że zdobyłbym zaufanie, aby zostać przedsiębiorcą i założyć własną firmę.

A ja przeoczyłbym najbardziej satysfakcjonującą część mojej kariery: bycie właścicielem firmy.

Jak o tobie? Jaka była twoja wielka przerwa? Czy to było coś, co wypchnęło cię ze strefy komfortu, tak jak ja? A może to był duży klient? Czy coś innego? Powiedz nam o tym w komentarzach poniżej.

22 komentarzy ▼