Franchisee Lawsuit Against Burger King

Anonim

Przyznaję to. Przez większość czasu jestem stronniczy. Zazwyczaj staram się chronić przyszłe osoby franczyzobiorcy. Staram się przekazać im mnóstwo informacji na temat realiów bycia właścicielami franczyzy. Staram się również udzielać wskazówek, które obecni franczyzobiorcy mogą wykorzystać do rozwoju swojej działalności.

$config[code] not found

Nie chodzi o to, że jestem przeciwko franczyzodawcy. Franczyzodawcy zapewniają tę iskrę przedsiębiorczą - tę usługę lub pomysł produktu, który usystematyzowali, by sprzedawać innym. Gdyby nie franchisingodawca, setki tysięcy ludzi nigdy nie miałby szansy na małe firmy.

Po prostu staram się nieco wyrównać pole gry. Chciałbym zobaczyć nagrodę franczyzy, a nie sprzedawać, franchising odpowiednim ludziom. Mam wrażenie, że jeśli franchisodawca jest wyjątkowo wybredny w kwestii tego, kto stanie się właścicielem franczyzy dla swojej koncepcji, ten system będzie prosperował, a obie strony mogą osiągnąć pożądany poziom sukcesu. Każdy wygrywa.

Świat franchisingu nie jest doskonały i pojawiają się sytuacje, które rzucają wyzwanie "systemowi".

Jednym z takich przykładów jest pozew o franczyzę z Burger Kinga o wartości 1 $. Franczyzobiorcy twierdzą, że wyprodukowanie tego cheeseburgera kosztuje ich więcej niż dolara, i są wściekli i oburzeni, że korporacja Burger King zmusza je do sprzedaży ze stratą. Czy możesz ich winić? Czy ci franczyzobiorcy nie są w biznesie, aby osiągnąć zysk? Występują o prawo do tego.

W moim niedawnym wywiadzie internetowym z Fox Business zostałem poproszony o zgłoszenie pozwu w sprawie franczyzowej Burger King i możesz być zaskoczony moimi uwagami. Omówiłem również obecny kryzys kredytowy i kilka innych tematów związanych z franczyzą w tym krótkim wywiadzie. Po obejrzeniu go, chciałbym usłyszeć twoją opinię na temat porażki Burger Kinga. Kto ma rację?

* * * * *

O autorze: Joel Libava jest prezesem i zmieniaczem życia specjalistów ds. Selekcji franczyzy. Prowadzi bloga na blogu The Franchise King Blog.

12 komentarzy ▼