- Według raportu z czerwca, zatytułowanego "Sytuacja na rynku pracy", w USA jest 14,6 miliona bezrobotnych.
- Udział rodzin z bezrobotnym członkiem wzrósł z 7,8 procent w 2008 r. Do 12,0 procent w 2009 r., Najwyższy odsetek od początku serii danych w 1994 r.
- W czerwcu liczba osób długotrwale bezrobotnych (bezrobotnych od 27 tygodnia życia) pozostała bez zmian na poziomie 6,8 miliona. Osoby te stanowiły 45,5 procent bezrobotnych.
Byłem prelegentem podczas imprezy "Georgetown School of Continuing Studies" pod tytułem " Zbuduj swoją markę - Zbuduj swoją karierę. "(Moją prezentację można znaleźć na Slideshare) 14 lipca 2010 r. I zgromadziłem dużą grupę studentów i wykładowców. Jeden z członków grupy odniósł się do aktualnych danych dotyczących długoterminowego bezrobocia i zapytał, czy podjęcie pracy na niższym poziomie zaszkodziłoby marce danej osoby i jak powinny to odzwierciedlić w swoich profilach online.
Poprosiłem Arie Ball, wiceprezesa ds. Pozyskiwania i pozyskiwania talentów, Sodexo, aby odpowiedziała na to pytanie, a jej rada była następująca:
"W tej gospodarce odzyskiwanie pracy nie jest tu po prostu dla wielu, aby powrócić na stanowiska na dotychczasowym poziomie. Nie ma stygmatyzacji, która może być kiedyś w ludziach akceptujących pracę, którą mogliby uznać za poniżej ich poziomu, i nie wierzę, że jest ona szkodliwa dla ich marki.
Uważam, że zawsze jest coś interesującego w pracy, którą wykonujemy, a nawet w roli "mniejszej" istnieją możliwości uczenia się nowych umiejętności poprzez podejmowanie projektów, angażowanie się w mentoring, zajęcia lub nawet prowadzenie zajęć. Wierzę również, że inteligentne firmy i inteligentni szefowie będą rozpoznawać i wykorzystywać ten wyższy poziom doświadczeń i umiejętności.
Nie zostawiłbym "mniejszej" pracy z CV; raczej opisuj to w sposób, który pokazuje, co było nowe, czego się nauczyłeś, lub w jaki sposób wykorzystałem swoje umiejętności do wykonywania na wyższym poziomie - co jest czymś więcej niż tytułem zawodowym.
Kelly S. Holdcraft, dyrektor programu Paralegal Studies, Georgetown University School of Continuing Studies (na Twitterze jako @HoyaParalegals), który był na widowni, powiedział:
"Nie ma wstydu w podejmowaniu pracy, która jest młodsza od twojej wymarzonej pracy, szczególnie jeśli masz strategiczne podejście do określonej branży, zawodu lub pracodawcy. W rzeczywistości niektóre z moich najtrudniejszych rozmów o karierze to "cofnij się o krok do przodu, aby zrobić gigantyczny krok naprzód", pozwalając uczniom wiedzieć, że ich umiejętności naprawdę pasują do pozycji na niższym poziomie, a nie do CEO firmy Apple. Bez względu na ekonomię czy okoliczności, KAŻDE zadanie ma wartość i jest to twój wybór, w jaki sposób na tym zarabiasz. Pamiętaj, że branding osobisty dotyczy wyboru, czy to online, czy w biurze. Możesz sprzedawać się jako pasywnie niezadowolony, ponieważ praca jest pod tobą, lub aktywnie gotowy do dodania wartości do każdej wykonywanej pracy. Zgadnijmy, który wybór przesuwa Cię dalej i szybciej po ścieżce kariery… "
Zadałem to pytanie na Twitterze i oto niektóre odpowiedzi, które otrzymałem:
Ken Camp odpowiedział: "Nasze miejsca pracy nie definiują / nie ograniczają naszej marki. Są po prostu aspektem tego, co robimy w danym momencie. Nasza osobista marka trwa. "
Todd Jordan: "Wierzę, że każda praca ma swoje miejsce, a każdy pracownik to idealna praca. Przedstaw tę pracę jako godną. "
Ben Curnett: "Jeśli praca sprawia, że czujesz się szczęśliwsza, zastanów się nad obniżką płac kosztów utrzymania. Status jest niczym w porównaniu do treści. "
Krasnoludek: "Niższy poziom pracy zaszkodziłby marce danej osoby? Naprawdę? Myślę, że w dzisiejszej gospodarce ludzie powinni to przemyśleć! Posiadanie JAKIEJKOLWIEK pracy jest niesamowite! "
Leanne Waldal: "Próbowanie czegoś nowego, zmienianie kierunku, nawet jeśli jest to" niższy poziom ", jest odważne."
DR V Mihaela: "Osobiste szczęście / znacząca praca> osobista marka, to proste."
Ważne jest również myślenie o tym, jak wydajnie spędzać czas, gdy masz czas przestoju. Ponad rok temu zapytałem Boba Carneya, eksperta w dziedzinie nieruchomości w Frederick w stanie Maryland, o jego radach dla pośredników w obrocie nieruchomościami, gdy mają pewne przestoje. Jego rada polegała na wykorzystaniu czasu na budowanie treści w Internecie na temat domów, szkół i dzielnic za pośrednictwem blogów, stron internetowych i sieci społecznościowych. Inwestycja opłaciłaby się dzięki wynikom wyszukiwarek dla lokalnych treści, gdy rynek byłby lepszy. Dzięki dzisiejszym narzędziom Web 2.0 - wiele z nich za darmo - można łatwo tworzyć treści za pomocą witryn do udostępniania zdjęć, blogów, filmów i innych materiałów.
Jaką masz radę? Prosimy o komentarz tutaj i daj nam znać.
14 komentarzy ▼