Nikt nie lubi reklam na YouTube, ale czy ludzie rzeczywiście płacą, aby ich uniknąć? Twórcy filmów, którzy dzielą opłaty reklamowe na YouTube, z pewnością mieli nadzieję, że po tym, jak firma ujawni YouTube Red, nową usługę subskrypcji.
Za 9,99 USD miesięcznie subskrybenci będą mogli korzystać z YouTube bez reklam. Będą także mogli zapisywać filmy, aby oglądać je offline, odtwarzać muzykę w tle i uzyskać dostęp do istniejącej usługi muzycznej Google, Muzyki Google Play.
$config[code] not foundAby jeszcze bardziej złagodzić transakcję, subskrybenci otrzymają wyłączny dostęp do oryginalnych treści, dzięki czemu YouTube Red będzie należał do tej samej kategorii co Netflix.
Pozostawienie wyboru
Twórcy filmów i przedsiębiorcy zależni od przychodów z reklam w YouTube mają teraz dwie możliwości:
- Podpisać umowę.
- Ukryj swoje treści przed publicznym widokiem zarówno w wersji z reklamami, jak i bez reklam.
To jest ten przymus, który nie układa się dobrze z wieloma ludźmi. Wielu użytkowników skorzystało z Twittera, aby zareagować na wiadomości i wyrazić swoje rozczarowanie.
Ze swojej strony YouTube twierdzi, że priorytetowo traktuje swoich partnerów. Podczas premiery YouTube Red, dyrektor generalny firmy Robert Kyncl powiedział, że firma wypłaci twórcom "ogromną, ogromną większość przychodów". Chociaż nie podzielił się szczegółami tego, jaki będzie procent.
Na pozytywne notatki
YouTube Red nie ma wpływu na użytkowników, którzy przesyłają filmy bez pobierania jakichkolwiek przychodów z reklam.Innymi słowy, jeśli tylko publikujesz filmy o swojej firmie, nie musisz się już martwić, ponieważ nic się nie zmienia.
Co więcej, nowa usługa nie wpłynie na istniejące treści YouTube. Dzięki temu użytkownicy będą mogli oglądać tyle filmów, ile chcą, mając do czynienia z reklamami.
Również dla twórców wideo usługa może okazać się bardziej korzystna finansowo, ponieważ zamieni fanów w płatnych subskrybentów.
Advantage Facebook?
Czas uruchomienia jest interesujący z kilku powodów. Zacznijmy od tego, że YouTube staje przed poważną konkurencją ze strony nowych podmiotów, takich jak Vessel i dawni rywale, tacy jak Vimeo.
Jeszcze gorsze dla firmy jest rosnące zainteresowanie Facebooka przestrzenią wideo. Gigant mediów społecznościowych zaczął nawet dzielić się przychodami z wideo z twórcami treści.
Co więcej, YouTube nadal nie osiąga zysków. Strona wygenerowała w zeszłym roku około 4 miliardów dolarów przychodu, ale bez zysku.
Biorąc pod uwagę obecną sytuację, jest to idealny czas zarówno dla Facebooka, jak i innych serwisów do streamingu wideo, aby przyciągnąć twórców wideo i małe firmy. Fascynujące będzie oglądanie ich następnego ruchu.
YouTube Mobile Photo przez Shutterstock
2 Komentarze ▼