Czy reklamy na Facebooku, które mogą podnieść poziom Twojej polubienia i zaangażowania społecznego, są złym pomysłem? Przynajmniej tak myśli jeden komentator.
Uważa to Derek Muller, założyciel i gospodarz kanału edukacyjnego Veratasium na YouTube.
W tym filmie Muller opowiada o swoich doświadczeniach i opiniach BBC, korespondenta Rory Cellan-Jones'a z reklamą na Facebooku.
Muller wyjaśnia, że są dwa sposoby płacenia za polubienia na Facebooku. Jedną jest płacenie za reklamę na Facebooku. Ma to na celu umożliwienie ci kierowania na osoby zainteresowane Twoimi treściami.
$config[code] not foundDrugi - mówi Muller - polega na kupowaniu polubień na Facebooku za pośrednictwem stron takich jak Boostlikes. Strony te zatrudniają pracowników w krajach rozwijających się, takich jak Egipt, Sri Lanka, Bangladesz i Indie, które otrzymują 1 $ za każde tysiąc osób. (Jest to podejście jawnie zabronione przez Facebooka, dodaje Muller.)
Kłopot z tym drugim podejściem, zdaniem Mullera, wykracza poza fakt, że jest niezgodny z zasadami. Zdobycie tak zwanych "fałszywych polubień" może w dłuższej perspektywie utrudnić promocję na Facebooku. W filmie Muller wyjaśnia:
"Kiedy tworzysz post, Facebook dystrybuuje go do niewielkiej części osób, które lubią twoją stronę tylko po to, by ocenić ich reakcję. Jeśli angażują się z nim przez lubienie, komentowanie lub dzielenie się, to Facebook dystrybuuje je do swoich ulubionych, a nawet znajomych. Teraz, jeśli w jakiś sposób zbierzesz fałszywe podobieństwa, początkowa dystrybucja Facebooka trafia do mniejszej liczby prawdziwych fanów, a zatem otrzymuje mniej zaangażowania, a tym samym dociera do mniejszej liczby osób. W ten sposób rosnąca liczba fanów może spowodować spadek zaangażowania. "
Muller twierdzi jednak, że to, co on i Cellan-Jones odkryli, sugeruje płacenie za reklamy na Facebooku, może nie być dużo lepsze.
Okazuje się, że Muller i Cellan-Jones pozyskani z reklam na Facebooku również wydawali się podejrzliwi. Wiele z nich skupiało się w tych samych krajach rozwijających się, a tak zwane "farmy kliknięć" mają tendencję do powstawania.
Tak więc ci polubili również powodowały mniejsze zaangażowanie.
Czemu?
Muller przypuszcza, że pracownicy "click farm" mogą klikać prawdziwe reklamy na Facebooku, aby zapobiec wykryciu przez algorytm Facebooka.
Zasadniczo jest tak, jakby reklamodawcy kupili fałszywe podobieństwa z witryny takiej jak Boostlikes. Więcej od Muller:
"A z tego Facebooka zarabiają dwa razy, raz zdobywając nowych fanów, a następnie ponownie, gdy próbujesz do nich dotrzeć. Chodzi mi o to, że Twój zasięg organiczny może być tak ograniczony przez twój poziom zaangażowania, że jedyną opcją jest zapłacić za promowanie postu. "
Na wynos? Reklamując się na Facebooku, upewnij się, że Twoje propozycje pochodzą od zaangażowanych użytkowników regularnie publikujących i komentujących Twoje posty.
W przeciwnym razie możesz płacić, aby przyciągnąć użytkowników, którzy nie są naprawdę zainteresowani Twoimi treściami. To sprawi, że będzie jeszcze ciężej i droższe, aby ostatecznie przyciągnąć użytkowników, których chcesz.
Facebook jak zdjęcie za pośrednictwem Shutterstock
Więcej w: Facebook 8 komentarzy ▼