Moje dzieci myślą jak przedsiębiorcy. Ja nie.
Ta różnica była widoczna podczas niedawnej podróży do Colorado na narty. Jak to często bywa, gdy lecimy na United Airlines, był problem. Ta podróż, wylądowaliśmy na czas, ale nie było żadnej bramy.
Kiedy czekaliśmy na asfalcie, z pilotem, który ogłaszał, że nie rozumie, dlaczego operacje Denver nie dały nam bramy, praktycznie wszyscy pasażerowie, włącznie z mną, stali się coraz bardziej zirytowani. Ludzie zaczęli głośno narzekać, ćwierkać i w inny sposób wyrażać swoją frustrację.
$config[code] not foundMówię prawie wszystkich pasażerów, ponieważ dwie osoby siedzące po mojej prawej stronie (mój syn) i po lewej stronie (moja córka) spokojnie wyjęli papier i ołówki i zaczęli szkicować. Po jakimś czasie zapytałem ich, co robią. Mój 12-letni syn wyjaśnił, że przedsiębiorcy nie siedzą narzekając, gdy napotykają problemy, rozwiązują je. Moje dzieci, jak się okazało, szkicowały alternatywne projekty tymczasowych bram na lotniskach, aby rozwiązać problem, którego doświadczamy.
Mieli pomysł, że przedsiębiorcy rozwiązują problemy ode mnie. Mówię o tej różnicy między przedsiębiorcami a resztą społeczeństwa, jeśli chodzi o odpowiedzi na problemy. Jako naukowiec dowiedziałem się o tych różnicach od prowadzenia badań i odczytywania ustaleń moich kolegów.
Ale nie myślę w tych kategoriach. Myślę o sytuacjach takich jak profesor i inwestor. Zgadzam się z problemami, zamiast myśleć o sposobach ich rozwiązania. W ten sposób większość pracowników akademickich, inwestorów i dużych menedżerów firmy reaguje na problemy.
Prawdopodobnie naturalne jest reagowanie w sposób, w jaki robią to przedsiębiorcy. Reszta z nas ma nauczyliśmy inaczej reagować. Większość społeczeństwa nie zachęca ludzi do wymyślania rozwiązań problemów. Zamiast tego popycha ludzi do przyjęcia problemów jako niefortunnej części życia.
Dlatego moje dzieci myślą jak przedsiębiorcy, a ja nie. Oni nie pracowali i nie mieli wystarczająco dużo nauki, aby utracić to naturalne podejście do rozwiązywania problemów.
Nie każdy dorosły stracił tę umiejętność. W mojej klasie ostatnio miałem mówcę, który prowadził rodzinne biuro wielkiego przedsiębiorcy. Kiedy opisała, jak to jest pracować z nim, powiedziała, że to było jak radzenie sobie z trzyletnim dzieckiem. Za każdym razem, gdy opisywała coś, czy chodziło o produkt, czy o sposób zorganizowania firmy lub potrzeby klienta, odpowiadał: "dlaczego?". I na każdą odpowiedź, na którą ona odpowiedziała, podjął ponownie pytanie "dlaczego ? "
Nie jest to jedyny wielki przedsiębiorca, o którym słyszałem w ten sposób. Wielu innych, których spotkałem lub studiowałem w moich badaniach, również tak myśli. Nie stracili naturalnego pragnienia zrozumienia problemów i znalezienia sposobów ich rozwiązania.
Przykład moich dzieci i historia przedsiębiorcy opisanego w mojej klasie wywołuje ważną grupę pytań dla decydentów publicznych, liderów biznesu, nauczycieli i innych osób zainteresowanych zachęcaniem większej liczby osób do myślenia jak przedsiębiorcy. W jaki sposób zapewniamy, że ludzie nie tracą naturalnego myślenia o przedsiębiorczości?
W jaki sposób więcej dorosłych może zachować naturalne myślenie o przedsiębiorczości?
Z mojego punktu widzenia istnieją dwie kluczowe części tego, na które nie odpowiedzieliśmy jeszcze odpowiednio. Pierwszym z nich jest to, co dokładnie robi system edukacji i zatrudnienie w dużym przedsiębiorstwie, które powoduje, że ludzie tracą podejście do przedsiębiorczości? Drugą kwestią jest to, czy utrata tych rzeczy jest konieczna, ponieważ naturalne podejście do przedsiębiorczości zastępuje coś bardziej wartościowego dla społeczeństwa.
Mam przeczucie, że nasz system edukacyjny i zatrudnienie w dużych firmach uczy ludzi efektywnego myślenia. Przez większość czasu, dla większości ludzi, efektywne myślenie jest cenne, ponieważ jest lepszym sposobem radzenia sobie z rutynowymi zadaniami niż wymyślanie twórczych nowych podejść, które mogą być lepsze. Minusem jest to, że ludzie, którzy zostali przeszkoleni, aby myśleć efektywnie, tracą zdolność do myślenia w kategoriach przedsiębiorczości, a czasami jest to coś negatywnego.
Kid Przedsiębiorca Zdjęcie przez Shutterstock
2 Komentarze ▼