Czy Google Authorship naprawdę zniknął?

Spisu treści:

Anonim

Najpierw Google zrzuciło zdjęcia autora z pojawiających się fragmentów w wynikach wyszukiwania Google, już w czerwcu. Teraz Google twierdzi, że zrzuca on "autorstwo" z wyników wyszukiwania Google w ogóle.

Ale czy autorstwo Google naprawdę zniknęło?

Jeszcze lepiej, czy masz pojęcie, o czym mówię?

Co to jest autorstwo Google?

Po pierwsze pozwól mi wyjaśnić, o co mi chodzi, gdy mówię "autorstwo Google". Jest to sposób oznaczania kodu HTML na stronie internetowej w celu zidentyfikowania autora artykułu. Gdy to zrobisz, Google polecił przekierowanie linku do artykułu lub strony profilu autora do profilu Google+ autora - i na odwrót. Spowoduje to wyświetlenie małego obrazu autora w wynikach wyszukiwania Google.

$config[code] not found

Poniższy obrazek pokazuje, co mogłeś zobaczyć - w przeszłości - w celu odniesienia się do artykułu na temat trendów dla małych firm. Zwróć uwagę na małe zdjęcie autora po lewej stronie fragmentu kodu wyszukiwania, identyfikujące autora.

Gdy Google+ najpierw polecił tę technikę, kilku właścicieli witryn i blogerów dodało znaczniki autorstwa do swoich witryn. Zapłacili swojemu personelowi programistycznemu, aby w tym celu kodował swoje strony internetowe. Lub znaleźli wtyczki dla WordPress, Joomla lub innego pakietu oprogramowania, którego używali, aby dodać znaczniki autora. Łączono je z profilami Google+ autorów. Następnie odesłano linki z profili Google+ do profili autorów w swoich witrynach, aby uzupełnić odsyłacz.

Po co to robić? Niektórzy uważali, że wyświetlenie zdjęcia obok wyniku wyszukiwania bardziej prawdopodobne, że użytkownik kliknie ten wynik.

W przypadku wydawców z wieloma autorami, takich jak Trendy dla małych firm, wykonanie tego znacznika autorstwa było niemałym wyczynem. Kodujemy język znaczników na stronie. Wtyczka, której użyliśmy, również ją dodała, powodując pewien konflikt. Musieliśmy więc wykonać dodatkowe rozwiązywanie problemów, aby to naprawić. Następnie stworzyliśmy zestaw instrukcji dla autorów. Skontaktowaliśmy się z ponad 300 autorami. W kilku przypadkach autorzy nie wiedzieli, o czym rozmawiamy (ponieważ większość z nich to ludzie z małych firm, a nie specjaliści od wyszukiwania). Musieliśmy więc je najpierw wykształcić. W przypadku tych, którzy odpowiedzieli, dodaliśmy ręcznie podane adresy profilów Google+ do tej witryny. Poprosiliśmy też tych autorów o umieszczenie linku w profilach Google+ z powrotem w Trendach dla małych firm, zgodnie z zaleceniami Google. Następnie otrzymaliśmy przypomnienia dla tych, którzy nie odpowiedzieli.

Dla małej firmy złożonej z sześciu osób, takich jak nasza, nie było to nic nie znaczącego. Lub koszt.

Wygląda na to, że teraz wszystko to było na nic. Google po raz pierwszy przestał wyświetlać zdjęcia. I z wczorajszym zapowiedzią, nie robią już żadnych odniesień do tego, kto jest autorem (nawet w tekście) w wynikach wyszukiwania Google.

Ale okazuje się, że jest jeden wyjątek. Google nadal pokazuje zdjęcia autorowi - ale tylko w odniesieniu do wpisów z jego strony Google+ w wynikach wyszukiwania.

Jak pokazuje poniższy obraz, podczas wyszukiwania w Google teraz możesz zobaczyć obrazy autora. Ale zdjęcie autora będzie znajdować się obok odnośnika do wpisu w Google+ autorstwa tego autora. Nie będzie wyświetlane w przypadku artykułu opublikowanego przez tego samego autora w witrynie spoza Google.

Co oznacza spadek autorstwa

Istnieje pewne zamieszanie - i spekulacja - nad tym, co to oznacza. Niektórzy przewidują, że Google+ umiera. Inni się nie zgadzają.

I bez względu na to, jak się dzisiaj mają sprawy, Google może zmienić to, co robi w przyszłości.

W tym momencie wydaje się jednak, że można bezpiecznie powiedzieć:

  • Nie ma sensu dodawać odsyłaczy między profilami Google+ a Twoją własną witryną, wraz z autorskim językiem znaczników. Nie ułatwi to autorom pojawienia się w wynikach wyszukiwania obok artykułów, które napisali. I jakakolwiek korzyść - prawdziwa lub postrzegana - zniknęła.
  • Mogą istnieć inne użyteczne powody, dla których należy włączyć język znaczników autora w swojej witrynie. Po prostu nie są one związane z pojawieniem się w wynikach wyszukiwania Google. Dlatego większość ekspertów w zakresie wyszukiwania zaleca, abyś już nie wprowadzał znaczników autora do swojej witryny.
  • Wygląda na to, że możesz zwiększyć swój udział w Google+. Dzieje się tak, ponieważ Twoja aktywność w Google+ może w rzeczywistości pojawiać się w wynikach wyszukiwania wywołanych Twoim zdjęciem autora. Więcej na ten temat pojawia się w tym artykule Aarona Friedmana na temat Search Engine Land. Martin Shervington sugeruje, że powinieneś skupić się na (1) sprawdzaniu treści swoich lub innych w Google+ oraz (2) publikowaniu oryginalnych artykułów i aktualizacji w Google+. Powinieneś także skomentować więcej w Google+, mówi Shervington. Zwiększenie udziału w Google+ zwiększa szanse na pojawienie się w wynikach Google ze zdjęciem, które może zawierać odwołanie do Twojego postu w Google+. To daje jeszcze jedno ujęcie w niektórych wynikach wyszukiwania Google "nieruchomości".

Obrazy: Google+ za pośrednictwem Shutterstock; zrzuty ekranu,

Więcej w: Google 11 komentarzy ▼