Gerry z Kalifornii, Jerry Brown, podpisał ustawę w niedziele, która będzie wymagać od spółek giełdowych z siedzibą w stanie, aby kobiety służyły w zarządach.
"Biorąc pod uwagę wszystkie specjalne przywileje, z których korporacje korzystają od tak dawna, najwyższe czasy, że rady korporacyjne obejmują osoby, które stanowią więcej niż połowę" osób "w Ameryce - powiedział Brown w liście do senatorów stanu Kalifornia.
$config[code] not foundUstawa sprawia, że Kalifornia jest pierwszym państwem, które upoważnia firmy do umieszczania kobiet w zarządach.
Spojrzenie na SB 826
Korporacje giełdowe z co najmniej pięcioma dyrektorami będą musiały mieć dwie lub trzy kobiety do 2021 r., A ich liczba będzie różna w zależności od wielkości zarządu - podał The Wall Street Journal.
Korporacje, które nie stosują się do tego prawa, spotkają się z karami finansowymi, które sprawiły, że krytycy postrzegają takie przepisy o kwotach płci jako inwazyjne w imieniu rządu w prywatnych firmach.
Sytuacja finansowa może wynosić nawet 300 000 $ w przypadku kolejnych naruszeń po pierwszym obciążeniu po raz pierwszy 100 000 USD.
"Pojawiły się liczne zastrzeżenia do tej ustawy i pojawiły się poważne obawy prawne", powiedział Brown w oświadczeniu.
"Nie ograniczam do minimum potencjalnych wad, które w rzeczywistości mogą okazać się fatalne dla ostatecznego wdrożenia. Niemniej ostatnie wydarzenia w Waszyngtonie - i dalej - jasno pokazują, że wielu nie otrzymuje przesłania - dodał gubernator Demokratów.
Kalifornijska Izba Handlowa wyraziła sprzeciw wobec ustawy, mówiąc, że prawo nadaje priorytet kwestii płci w odniesieniu do innych aspektów różnorodności, takich jak pochodzenie etniczne, wiek lub rasa.
"Stwarza to wyzwanie dla zarządu w osiąganiu szerszych celów związanych z różnorodnością", powiedziała Jennifer Barrera, wiceprezes ds. Polityki w izbie, powiedziała The Washington Post.
Demokratyczna państwowa senator Hannah-Beth Jackson z Santa Barbara, która jest współautorką ustawy, dostarczyła statystyki, które wskazują, że odsetek kobiet zasiadających w radach w Kalifornii wzrósł z 15,5% w 2013 r. Do 16% w 2018 r.
Czwarta publiczna firma z siedzibą w Kalifornii nie ma nawet jednej kobiety w swoich zarządach, powiedział Jackson.
"Myślę, że jest to ogromny krok naprzód nie tylko dla kobiet, ale także dla naszych firm i naszej gospodarki" - powiedział Jackson dla USA Today. "To jest win-win-win."
Publikowane za zgodą. Oryginał tutaj.
Zdjęcie za pośrednictwem Shutterstock
Więcej w: Treść kanału wydawcy 1