Firma Apple usunęła aplikację ze sklepu iTunes App Store, która zablokowałaby reklamy natywne w iOS9. Aplikacja o nieparzystej nazwie Been Choice oferowała także nagrody użytkownikom, którzy chcą udostępniać dane dotyczące swoich preferencji za pomocą aplikacji.
Los aplikacji Been Choice, który oferowano tylko do pobrania w sklepie Apple, jest teraz niepewny. Ale jego istnienie rozpoczęło dyskusję o tym, jakie mogą być implikacje oprogramowania blokującego reklamy w przyszłości, zwłaszcza dla marketerów i reklamodawców.
$config[code] not foundW zaskakującym ruchu na początku miesiąca Apple początkowo zatwierdził aplikację blokującą reklamy w swoim sklepie iTunes. Ale niektórzy w tamtym czasie wierzyli, że gigant technologiczny mógł po prostu nie zdawać sobie sprawy z wpływu aplikacji podczas jej zatwierdzania. I to mogło być powodem późniejszej widocznej zmiany serca.
Usługa Been Choice, która została wprowadzona na rynek w tym miesiącu, twierdzi, że blokuje reklamy zarówno w witrynach mobilnych, jak i w natywnych aplikacjach mobilnych. Wygląda na to, że obejmuje reklamy na Facebooku i reklamy w aplikacji Apple News firmy Apple. Te funkcje sprawiają, że jest on potężniejszy niż jakiekolwiek inne narzędzie do blokowania reklam, które jest jeszcze dostępne na platformie mobilnej Apple.
Jak to działa?
Aby zablokować reklamy w natywnych aplikacjach mobilnych, firma Been Choice korzysta z wirtualnej sieci prywatnej (VPN), która pozwala jej odfiltrowywać reklamy za pomocą głębokiej inspekcji pakietów. Takie podejście jest podobne do sposobu, w jaki organizacje stosują głęboką inspekcję pakietów na zarządzanych urządzeniach, aby zapewnić, że poufne informacje nie opuszczają ich sieci.
W Safari, Choice Choice utworzyłby "bańkę", niemal całkowicie uwalniając urządzenie mobilne od wszystkich reklam i trackerów.
Aby zachęcić więcej użytkowników, firma Been Choice ma na celu umożliwienie im zarobienia nagrody poprzez udostępnianie danych i odpowiadanie na ankiety dla twórców aplikacji, wydawców i reklamodawców. Początkowo nagrody miały przyjść w formie płatności gotówkowych za pośrednictwem PayPal. W niedalekiej przyszłości miały one obejmować karty podarunkowe Amazon.
Reakcja przemysłu
Zrozumiałe jest, że branża reklamy cyfrowej nie była rozbawiona.Ciaran O'Kane, dyrektor wykonawczy Exchange Wire, firmy zajmującej się analizą mediów cyfrowych, powiedział Financial Times:
"Wkraczamy na niebezpieczne terytorium … Jeśli deweloperzy aplikacji nie będą w stanie zarabiać pieniędzy, będzie to powrót."
Aplikacja z pewnością mogłaby mieć również wpływ na branżę wydawniczą, która w dużej mierze zależy od przychodów z reklam. W tej sytuacji wydawcy mają problemy z przyciąganiem użytkowników i przekształcaniem ich w klientów reklamowych, jedyny sposób, w jaki mogą zarobić i rzeczywiście oferować swoje treści online za darmo.
Ale, co być może najważniejsze, aplikacja wpłynęłaby na właścicieli małych firm i marketingowców. Osoby te polegają na niedrogich reklamach internetowych, mediach społecznościowych, marketingu treści i innych technikach umożliwiających przekształcenie przyszłych klientów.
Reklama w czasach blokowania reklam
Zagrożenie związane z blokowaniem reklam już od dłuższego czasu jest widoczne w branży reklamy cyfrowej. Według ostatniego raportu opublikowanego przez firmę Adobe liczba osób korzystających z oprogramowania blokującego reklamy wzrosła w ciągu ostatniego roku o 41 procent, do prawie 200 milionów.
Dane powinny sprawić, że każdy zaangażowany w marketing online myśli strategicznie o tym, jak najlepiej dotrzeć do swoich klientów za pośrednictwem kanałów cyfrowych w przyszłości.
Obraz: Been.mobi
Komentarz ▼