Niektóre regulacje Federalnej Komisji Łączności (FCC), które nadzorują nie tylko emisję, ale i niektóre aspekty komunikacji telefonicznej i innej, mogą mieć wiele sensu. Ale inni pozostawiają właścicieli małych firm i małe grupy biznesowe drapiące głowy, a nawet płaczące ptactwo. Fragment orzeczenia dotyczącego niechcianych faksów zdecydowanie należy do tego drugiego.
Krajowa Federacja Niezależnego Biznesu (NFIB) podniosła ostatnio obawy dotyczące jednej części orzeczenia, które pierwotnie miało na celu zapobieganie niechcianym transmisjom wiadomości e-mail.
$config[code] not foundW 2005 r. W ramach ustawy o zapobieganiu fiskalnemu faksowi (PDF) FCC wydało przepisy, zgodnie z którymi każdy, kto wysłał niechcianą reklamę faksu, zapewnił również "opt-out" wszelkich przyszłych transmisji faksu od nadawcy.
Nowa zasada była jasną odpowiedzią na rzekome faksy "spamerów", którzy przez lata wysyłali nieustające strumienie śmieciowych faksów do odbiorców bez zainteresowania ich otrzymywaniem.
Chociaż ta jedna zasada mogła być zdroworozsądkowym środkiem zapobiegającym wypluwaniu faksów przez stronę po stronie niechcianych faksów-śmieci, przepisy nie kończyły się na tym.
W 2006 roku FCC zajęło się dodatkowymi wymaganiami. Nowe reguły dotyczące faksów śmieci w istocie podyktowały, że nawet jeśli odbiorca wcześniej wyraził zgodę lub pozwolenie, nadawca nadal musi dołączyć powiadomienie o rezygnacji przy każdym wysłaniu nowego faksu.
Jeszcze w 2014 r. FCC ugruntowało swoją pozycję, wydając postanowienie w sprawie rozstrzygnięcia kilku petycji, które szukały wyjaśnienia wymogu powiadomienia o rezygnacji z reklam faksem wysyłanych do konsumentów. Nowe orzeczenie opiera się również na szerszej i starszej ustawie o ochronie konsumentów telefonicznych (PDF). Ale niektórzy czują, że rezultatem jest labirynt regulacyjny, z którym żadna mała firma nie mogłaby łatwo nawigować.
NFIB narzeka na najnowsze orzeczenia FCC dotyczące faksów reklamowych, w zasadzie utrzymuje, że nawet jeśli wcześniej odbiorca wydał wcześniejszą zgodę lub zaproszenie, wszystkie faksy muszą zawierać zarówno informację o prawie odbiorcy do rezygnacji z otrzymywania przyszłych faksowanych reklam, jak i powiadomienie o mechanizmie odbiorcy mogą skorzystać z prawa do rezygnacji.
Krytycy orzeczenia twierdzą, że wykracza to poza zwykłe zakazywanie wysyłania niechcianych i niechcianych treści reklamowych do odbiorców za pomocą faksu.
Karen Harned, dyrektor wykonawczy NFIB Small Business Legal Center, wyjaśnia: "To całkowite regulacyjne podejście, które jest nieuzasadnione i nieuzasadnione. Żądanie od właścicieli małych firm wprowadzenia określonego języka rezygnacji z faksu, który ich klienci proszą o otrzymanie, jest bezpośrednim pogwałceniem pierwszego prawa właściciela firmy do wprowadzania zmian w komunikacji z konsumentami. Rząd po prostu nie może dyktować treści nieuświadomionej komunikacji między prywatnymi stronami. "
Harned twierdzi, że FCC stworzył kłopotliwe obciążenie regulacyjne trudne dla małych firm i że przepisy te już zaczęły skutkować wygórowanymi karami.
Dodaje: "Małe firmy już teraz muszą poruszać się po różnorodnych i niejasnych przepisach federalnych bez pomocy wewnętrznych funkcjonariuszy ds. Zgodności, co czyni ich wyjątkowo podatnymi na procesy sądowe. Jeden z członków NFIB jest zaangażowany w pozew zbiorowy w wysokości 48 milionów dolarów za naruszenie tej zasady FCC, mimo że nie ma żadnego zarzutu, że wysłał faks do dowolnego odbiorcy bez uprzedniej zgody odbiorcy. "
Z drugiej strony, regulacje zdają się dotyczyć tylko niezamówionych reklam, zgodnie z raportem wydanym przez Dyrekcję Prawa Technologicznego. Wydaje się więc, że na razie faksy, które nie zawierają treści reklamowych, mogą być zwolnione.
Fax Machine Zdjęcie przez Shutterstock
2 Komentarze ▼