Nie ma czegoś takiego jak zła reklama? Podobno tam jest

Anonim

Myślisz, że liczy się tylko to, ile osób mówi o Twojej marce w Internecie? Pomyśl jeszcze raz. Ostatnie badania wskazują, że sentyment jest ważniejszy niż ilość rozmów online, jeśli chodzi o zwiększanie sprzedaży.

Badanie, którego współautorem jest dr Shyam Gopinath z David Eccles School of Business Uniwersytetu Utah, stwierdziło, że sentyment rozmów online jest ważniejszy niż rozmowa, jeśli chodzi o zwiększanie sprzedaży produktów. W wywiadzie dla Small Business Trends Gopinath wyjaśnia:

$config[code] not found

"W centrum uwagi menedżerów powinna znajdować się internetowa treść ustna (co jest powiedziane), a nie zwykła ilość szumu (ile się mówi). Co więcej, nie wszystkie treści ustne w Internecie są takie same. Rozmowy dotyczące rekomendacji mają największy bezpośredni wpływ na sprzedaż. "

W badaniu szczególną uwagę zwrócono na ustne i inne czynniki oraz sposób, w jaki wpłynęły one na postrzeganie przez markę pięciu wiodących smartfonów po ich wprowadzeniu na dojrzały etap cyklu życia produktu.

Ta "internetowa treść ustna", jak nazywa ją Gopinath, można podzielić na trzy podstawowe kategorie:

Atrybuty są prostymi opisowymi stwierdzeniami, ale mogą również zawierać pozytywne lub negatywne oceny produktu lub usługi. Przykładem może być "bateria na moim nowym telefonie iPhone naprawdę trwa długo" lub "waga tego elementu jest dość lekka".

Emocja W swoim badaniu Gopinath definiuje wypowiedzi, które zawierają słowa kluczowe o silnych sentencjach, takie jak "lubię" lub "nie lubię", a nawet "miłość" i "nienawiść". Przykładami mogą być stwierdzenia typu "Bardzo podoba mi się mój nowy tablet" lub "I absolutnie nienawidzę mojego nowego samochodu. "

Zalecenie oświadczenia są, jak sama nazwa wskazuje, tymi, które sugerują poparcie. Komentarze typu "Mogę polecić ten produkt!" Lub odwrotnie "Nie polecam".

Ale badanie Gopinatha także stwierdza, że ​​choć komentarz ustny w mediach społecznościowych miał wpływ na sprzedaż, tradycyjna reklama nadal miała również wpływ.

Badanie wykazało, że tradycyjna reklama - telewizja, radio, reklamy drukowane - jest silniejszym czynnikiem napędzającym sprzedaż we wcześniejszym cyklu życia produktu. Jednak komentarz online staje się bardziej krytyczny w miarę dojrzewania produktu. Może tak być, ponieważ na początku brak doświadczenia klienta z produktem zmusza ludzi do polegania na reklamie. Ponieważ jednak coraz więcej klientów kupuje i korzysta z produktu, ludzie częściej polegają na doświadczeniach tych pierwszych użytkowników.

Badanie może zmienić sposób, w jaki nawet małe firmy widzą równowagę między znaczeniem tradycyjnej reklamy a generowanym przez klienta ustnie w mediach społecznościowych przy marketingu dowolnego produktu lub usługi.

Gopinath wyjaśnia:

"Dwa kluczowe pytania, z którymi menedżerowie próbują się uporać, to - czy tradycyjna reklama przegrywa walkę z mediami generowanymi przez konsumentów? Czy firmy mogą wpływać na rozmowy online? Badania te sugerują, że tradycyjne media są nadal ważne, ponieważ pojawiają się nowe formy mediów generowanych przez konsumentów. Jednak to znaczenie słabnie wraz z dojrzewaniem produktu. "

Konwersowanie zdjęć za pośrednictwem Shutterstock

8 komentarzy ▼