Czy wciąż masz "Za co płacisz"?

Spisu treści:

Anonim

Wszyscy znamy zwrot "masz za co płacisz". Jest to tak powszechne stwierdzenie, że trudno jest dokładnie określić pochodzenie. Prawdopodobnie jako właściciel firmy użyłeś tego dokładnie podczas omawiania wartości, jaką Twoja firma oferuje potencjalnym klientom lub współpracownikom.

Ale jak często myślimy o tym frazie, jeśli chodzi o nasze kontakty z innymi firmami?

$config[code] not found

Oczywiście, jeśli chodzi o to, chodzi o to, co najważniejsze. Ale ważne jest również, aby nie myśleć o naszej dolnej linii, która czyni nas krótkowzrocznymi. Ta troska o nasze zyski jest tym, co może sprawić, że ktoś "tani na zewnątrz", jeśli chodzi o inne firmy i usługodawców - nawet jeśli nigdy nie chcieliby sami otrzymywać tego samego leczenia.

Potrzebujesz pożyczki dla swojego małego biznesu? Sprawdź, czy kwalifikujesz się w 60 sekund lub krócej.

Tańsza droga nie zawsze jest najlepsza

Przykładem jest popularność outsourcingu, spopularyzowana przez takie serwisy jak Elance, oDesk, Guru i Fiverr. Witryny te umożliwiają publikowanie informacji o usługach, które są im potrzebne (od podstawowego wprowadzania danych, po pisanie i edytowanie, po kodowanie aplikacji) i otrzymywanie ofert od dostawców z całego świata.

Ze względu na globalny charakter tych rynków, są one często określane przez usługodawców jako "wyścig do dna" - zawsze jest ktoś chętny do zrobienia tego, co możesz zrobić, z wyjątkiem mniejszych pieniędzy. Dla właściciela firmy ten niższy koszt może wyglądać świetnie.

Mimo pozorów nie zawsze jest to najlepsza trasa, nawet jeśli kosztuje mniej z góry. Nadal będziesz płacić "opłatę czasową". Omówienie projektu z osobą, której umiejętności językowe nie są tak dobre jak twoje, może utrudnić przenoszenie rzeczy w odpowiednim czasie. E-mailowanie w przód i tył może zostać pomieszane, gdy bariera językowa zostanie wrzucona do miksu. Prawdopodobnie do czasu rozwiązania komunikatów i zakończenia projektu zapłaciłeś co najmniej 2-3 razy tyle, ile zapłaciłbyś, gdybyś był droższym, ale bardziej doświadczonym dostawcą usług.

I to Koszt nie bierze pod uwagę czasu, który spędzasz, upewniając się, że projekt działa płynnie - może to zająć nawet kilka godzin. Na przykład, jeśli wystawisz rachunek za więcej niż 5 USD / godz., Oznacza to znaczny wydatek.Często zdarza się, że wielu właścicieli firm doszło do końca frustrującego projektu i żałuje, że nie poszli z droższą usługą lub biznesem.

Wyrażenie "dostajesz za co płacisz" działa więcej niż w jedną stronę. Wkładając swoje ciężko zarobione pieniądze w coś, wspierasz je i stwarzasz popyt na więcej. Tak więc, jeśli wykorzystujesz zyski swojej firmy do outsourcingu, zamiast utrzymywać ją lokalnie, ustawiasz zapotrzebowanie na więcej tego samego rodzaju pracy - która może mieć długotrwałe skutki uboczne na większą skalę ekonomiczną.

Nie wszystko jest stracone

Istnieje wciąż mnóstwo wspaniałych sposobów na znalezienie faktycznego talentu, który może dobrze wykonać swoją pracę, i na rozsądną kwotę. SupplierPay, nowa inicjatywa zapoczątkowana przez administrację Obamy, promuje partnerstwo w sektorze prywatnym i ma na celu pobudzenie małych przedsiębiorstw poprzez partnerstwo z 26 firmami, aby przyspieszyć opłacanie małych firm.

Jeśli szukasz outsourcingu do własnej zdalnej siły roboczej, Flexjobs (dla pełnoetatowych pracowników) i PeoplePerHour (dla kontrahentów lub freelancerów) to świetny wybór.

Gdzie to cię opuszcza, właściciel

Wkładając nasze pieniądze w inne małe firmy, takie jak my, dostaniemy to, za co płacimy - więcej małych firm i faktyczny wzrost w sektorze prywatnym.

Małe firmy już zatrudniają połowę siły roboczej w USA i tworzą prawie dwie trzecie z trzech nowych amerykańskich miejsc pracy - tak więc nasz sektor małych przedsiębiorstw jest absolutnie inwestycją wartą zapłaty.

Zawiedzione zdjęcie przez Shutterstock

5 komentarzy ▼