Najnowsze badania dotyczące małych firm: Wiadomości nie są zbyt złe

Anonim

Zasadniczo istnieją dwa rodzaje badań małych przedsiębiorstw. Istnieją raporty badawcze opisujące małe firmy, a następnie są badania, które pozwalają wszystkim wiedzieć, jak małe firmy robią.

Biorąc pod uwagę głębię niedawnej recesji (oraz fakt, że niektórzy politycy próbują udowodnić, że ich polityka gospodarcza odniosła sukces), nie jest zaskakujące, że widzimy tak wiele z tych ostatnich w ostatnich miesiącach.

$config[code] not found

Dla tych obserwatorów małych firm, badania w tym miesiącu prawdopodobnie wywołały ulgę ulgą lub dwie. Rzeczy nie są dokładnie kunsztowne, ale są coraz lepsze.

2010 Snapshot na koniec roku

W tym miesiącu NSBA opublikowało swój raport roczny za rok 2010 (PDF), a informacje są mieszane. Wszystko jest lepsze, ale nic nie jest tak dobre, jak powinno być.

Właściciele małych firm wydają się nieco bardziej optymistyczni niż sześć miesięcy temu, ale tak naprawdę niewiele mówią. Prawie dwie trzecie z nich spodziewa się, że w tym roku wzrost gospodarczy będzie płaski, ale przynajmniej liczba spodziewających się podwójnej recesji zmniejszyła się z 29 procent przed sześcioma miesiącami do 13 procent.

Liczba właścicieli małych firm, którzy wyrażają zaufanie do własnych firm, wzrosła również o dwie trzecie (66 procent, wzrost z 59 procent), a niewielka i rosnąca liczba (15 procent, wzrost z 9 procent) rozwój teraz.

Prawie czterech na dziesięciu właścicieli małych firm zgłasza wzrost przychodów (wzrost z 26% w lipcu 2010 r.), A po raz pierwszy od 2008 r. Większość właścicieli małych firm (54%) spodziewa się, że ich przychody ulegną poprawie w tym roku.

Dokonano również niewielkiej poprawy w zgłaszanych planach zatrudnienia. Piętnaście procent właścicieli małych firm zgłasza nowych pracowników w ciągu ostatnich sześciu miesięcy (wzrost z 11 procent) i to jest poprawa, ale tylko 25 procent oczekuje wzrostu zatrudnienia w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Z tych liczb jasno wynika, że ​​poprawa sytuacji na rynku pracy jest wciąż bardzo odległa.

Scena zatrudnienia

Mówiąc o planach zatrudnienia, Departament Pracy opublikował swoje kwartalne dane Business Employment Dynamics (PDF) za drugi kwartał ubiegłego roku. W ciągu tego kwartału zyski brutto z otwarcia i rozwoju przedsiębiorstw wyniosły 6,9 miliona, podczas gdy straty brutto z powodu zamykania lub kontraktowania przedsiębiorstw wyniosły 6,2 miliona, co oznacza zysk netto w wysokości 700 000 miejsc pracy.

Wielkimi twórcami pracy w tym kwartale były małe firmy zatrudniające od 20 do 49 pracowników, które wygenerowały 127 000 miejsc pracy, a firmy zatrudniały od 100 do 249 pracowników, przy 124 000 nowych miejsc pracy. Największe firmy zatrudniające ponad 1000 pracowników wygenerowały w tym kwartale szacunkowe 113 000 nowych miejsc pracy.

Co ciekawe, okazuje się, że firmy, które zatrudniają od 100 do 999 pracowników, najpierw wyzdrowiały z tej recesji. Te trzy klasy wielkości przedsiębiorstw (od 100 do 249, od 250 do 499 i od 500 do 999) były jedynymi, które odnotowały dodatnie zyski netto z pracy zarówno w pierwszym, jak iw drugim kwartale 2010 roku.

Należy pamiętać, że miesięczne dane liczbowe dotyczące stanu zatrudnienia wydane przez Departament Pracy są ustalane na podstawie ankiety przeprowadzonej w zakładzie (liczba nowych miejsc pracy netto w danym miesiącu) i badania gospodarstw domowych (stopa bezrobocia). Żaden z tych zestawów danych nie zapewnia pełnego obrazu, ponieważ oferują one tylko numery netto.

Dynamika zatrudnienia w biznesie daje nam bardziej kompletny obraz, ponieważ pokazuje zarówno całkowitą liczbę utworzonych miejsc pracy, jak i całkowitą liczbę utraconych miejsc pracy. Nawet podczas najczarniejszych dni Wielkiej Recesji, kiedy gospodarka traciła ponad 700 000 miejsc pracy miesięcznie, miejsca pracy wciąż tworzyły firmy w każdej klasie wielkości firmy.

Kolejną fajną rzeczą w tej serii danych jest to, że opóźnienie w danych jest tak krótkie - tylko trzy kwartały kalendarzowe. (To może wydawać się dla ciebie długie oczekiwanie, ale jest lepsze niż dwuletnie opóźnienie danych.)

Obraz Finansowy

W tym miesiącu odbyło się także ostatnie doroczne wydanie pożyczek dla małych firm w Stanach Zjednoczonych (PDF).

W badaniu wykorzystano dane przekazane przez instytucje finansowe ich organom regulacyjnym, które następnie są konsolidowane w skonsolidowanych raportach o stanie i przychodach (raporty z rozmów) oraz raportach o ponownym inwestowaniu w społeczność (CRA). Instrumenty finansowe dzielą się dalej na kredyty komercyjne (CRE) oraz komercyjne i przemysłowe (C & I).

Ogólnie kredyty dla małych firm spadły o 6,2 procent w latach 2009-2010, podczas gdy duża akcja kredytowa spadła jeszcze bardziej (8,9 procent).

Zgodnie z raportem, kredyty CRE dla małych firm osiągnęły najwyższy poziom w 2008 r., A następnie nieznacznie spadły w 2009 r. Najwyraźniej dopiero w 2010 r. Dno spadło z komercyjnego rynku nieruchomości. Największy spadek kredytów CRE był w najmniejszej kategorii dolarowej; Kredyty CRE za mniej niż 100 000 USD spadły o ponad 16 procent.

Wiadomości na drugim końcu spektrum kredytowego dla małych firm nie były dużo lepsze. Największa kategoria kredytów dla małych firm dotyczyła kredytów o wartości od 250 000 do 1 miliona USD, która spadła o 6,4 procent. Ogólnie rzecz biorąc, kredyty dla małych firm CRE spadły o 8 procent.

Z drugiej strony, jeśli chodzi o kredyty dla małych i średnich przedsiębiorstw w kategorii "C & I", różnica między rokiem 2008 a 2009 była znacznie bardziej wyraźna. Wolumen kredytów spadł o około 4 procent, czyli o 13,2 miliarda dolarów. Ta stopa spadku utrzymywała się na stabilnym poziomie w latach 2009-2010. Wolumen kredytów spadł o kolejne 4 procent, a kolejne 13,3 miliarda dolarów.

Najsilniejszy spadek kategorii C & I w małych firmach dotyczył kredytów o wartości od 100 000 do 250 000 USD. W latach 2008-2009 ta kategoria kredytów dla małych firm spadła tylko o 3,8 miliarda dolarów, czyli o około 3 procent. Jednak rok później spadek wolumenu kredytów potroił się o 12 miliardów dolarów, czyli o 9 procent.

Natomiast kredyty C & I w rzeczywistości należą do najmniejszej kategorii zwiększony troszeczkę; była to jedyna kategoria kredytowa, która doświadczyła jakiegokolwiek wzrostu. Te tak zwane mikropożyczki o wartości poniżej 100 000 USD, które stanowią 88 procent pożyczek dla małych firm i są głównie zadłużeniem z tytułu kart kredytowych, wzrosły o 2 procent lub 2,7 miliarda USD do poziomu 137,2 miliarda USD.

3 komentarzy ▼