Za książką: Anita Campbell mówi o marketingu wizualnym

Spisu treści:

Anonim

Czy kiedykolwiek byłeś w takiej sytuacji: chcesz rozpocząć kampanię bezpośrednią pocztą lub zaplanować następną obecność targów lub przerobić swoją witrynę. Ale gdy tylko usiądziesz do pracy nad tym, kreatywne pomysły uciekają ci do głowy. Po prostu nie możesz wymyślić pomysłów na coś świeżego i innego na początek.

$config[code] not found

Taka jest sytuacja w nowej książce Marketing wizualny ma na celu zaradzić.

Marketing wizualny to pomysł na początek. Podaje przykłady tego, jak inne małe firmy używają obecnie elementów wizualnych w swoich działaniach marketingowych, aby być kreatywnym przy niewielkich budżetach.

Marketing wizualny: 99 sprawdzonych sposobów, dzięki którym małe firmy mogą wprowadzać na rynek obrazy i projekty jest napisany przez Anitę Campbell i Davida Langtona. Anita jest tutaj dyrektorem generalnym Trendy dla małych firm. Prowadzi także wiele innych społeczności internetowych, takich jak BizSugar i Tweak Your Biz, które docierają do milionów małych firm każdego roku. David Langton jest wielokrotnie nagradzanym projektantem komunikacji wizualnej z firmą Langton Cherubino Group z Nowego Jorku.

Zamiast standardowej recenzji książek, pomyśleliśmy, że fajnie będzie zabrać Cię za kulisy Marketing wizualny z tym dwuczęściowym wywiadem z autorami. W części 1 poniżej, Anita Campbell rzuca okiem za kurtyną na proces pisania książki. W części 2 autorzy wyjaśniają kilka kluczowych informacji dla małych firm na temat korzystania z efektów wizualnych w marketingu.

Wywiad z Anitą Campbell

Od dawna chciałeś napisać książkę - co Cię doprowadziło do tematu marketingu wizualnego?

Anita: Ja myśl o pisaniu książki przez lata. Ale przez długi czas aktywnie mu się opierałem. Wielu konsultantów i niezależnych profesjonalistów postrzega książkę jako sposób na zdobywanie referencji, przyciąganie mówców i prowadzenie koncertów konsultacyjnych. To świetna strategia - dla nich.

Ale to nie jest zgodne z moimi oczekiwaniami biznesowymi. Mój jest inną ścieżką. Prowadzę wyspecjalizowaną firmę wydawniczą. Moimi głównymi celami biznesowymi są: rozwój moich właściwości publikowania online oraz poszerzenie typów oferowanych przez nas treści. Ten cel pochłonął całą moją energię i martwiłem się, że nie będę miał czasu na pisanie.

Przez te lata opracowałem korespondencję e-mailową z redaktorem z Wiley. Napisał do mnie e-mail. Zastanowiłabym się nad książką, zdecydowałam, że nie mam czasu, a potem popracuję nad pilnymi priorytetami. Wypłukać i powtórzyć.

Minęło kilka lat. Pewnego dnia powiedział: "Chcę, żebyś kogoś spotkał." Zdarzyło mi się być w Nowym Jorku na konkurs British Airways, który oceniałem i zgodziłam się spotkać z redaktorem Wileya i Davidem Langtonem, moim współautorem. Spotkaliśmy się w Starbucksie (gdzie indziej?) W Grand Central Terminal. David, który jest właścicielem nowojorskiej sieci i firmy zajmującej się projektowaniem graficznym, wpadł na pomysł książki o wizualnych elementach marketingu. Byłem natychmiast podekscytowany. Uderzyliśmy, a kilka tygodni później mieliśmy umowę na książkę. To było tak szybko.

W jaki sposób podchodzisz do pisania książki o partnerstwie?

Anita: Celem połączenia nas było połączenie dwóch rodzajów wiedzy specjalistycznej. David's to profesjonalny projekt. Mój jest zrozumieniem realiów marketingu twojego małego biznesu - gdzie pieniądze, czas i personel są ograniczone.

Dawid i ja mieliśmy strategię "dziel i rządź". Dzieliliśmy pracę według naszych mocnych stron. David skupił się na ocenie studium przypadku projektu profesjonalnym okiem. Skupiłem się na pisaniu o nich w sposób odpowiedni dla małych firm. Tak go zdobyliśmy!

Z Davidem w Nowym Jorku i ze mną 500 mil w Ohio, to była prawdziwa współpraca na odległość. Bardzo polegaliśmy na narzędziach do współpracy, e-mailach i połączeniach konferencyjnych:

  • Wufoo pomógł zorganizować proces docierania do opinii publicznej w przypadku studiów przypadku, które opisaliśmy w książce. Stworzyliśmy formularz i pozwoliliśmy ludziom przesyłać przykłady projektów. Wufoo pozwala użytkownikom przesyłać obrazy (w przeciwieństwie do Google Forms), więc był to najlepszy wybór.
  • Dokumenty Google i poczta e-mail pomogły nam udostępniać wersje robocze.
  • Skype był świetny dla naszych cotygodniowych wtorkowych połączeń konferencyjnych.

Dostaliśmy również świetną pomoc. Susan Payton z Egg Marketing and Communications była redaktorem technicznym książki, a Norman Cherubino (partner biznesowy Davida) pomagał w recenzowaniu projektów. Bez nich wciąż moglibyśmy napisać książkę!

Jaka była najtrudniejsza część procesu pisania?

Anita: Pisanie!

Poważnie, ciężko jest znaleźć czas na książkę. Pomyśl o setkach godzin. Gdy przejdziesz do twórczego przepływu, napotkasz inny problem. Trudno się z tym uporać, kiedy się znudzisz - i ty będzie mieć chwile nudy. W rzeczywistości zdarzają się chwile, kiedy będziesz pracować nad najgłupszymi, najbardziej trywialnymi rzeczami, aby nie zmierzyć się z książką tego dnia.

Jest mnóstwo szczegółów związanych z pisaniem książki. Jest to wielokrotnie pomnażane, gdy masz 99 studiów przypadku, dwa obrazy dla każdego i wiele osób lub firm związanych z każdym projektem. Jest dużo obserwacji, dużo zdjęć do przeskanowania, wielu ludzi na rozmowy, wiele podpisanych uprawnień, dużo szkiców - po prostu dużo ! Jeśli nie skupisz się na tym, jak świetnie się poczujesz, gdy skończysz (abyś był zmotywowany), ta góra szczegółów może zmiażdżyć twoją radość.

Kolejne wyzwanie: rozwiązanie różnic zdań. David był z tego zadowolony. Ale dwoje ludzi, którzy coś tworzą, musi od czasu do czasu obserwować różne rzeczy. Jeśli chcesz uzupełnić tę książkę i pozostać przyjaciółmi, musisz szukać wspólnej płaszczyzny. To kluczowa umiejętność dla współautorów.

Jaki był najbardziej satysfakcjonujący aspekt napisania tej książki?

Anita: Jestem pod wrażeniem dobrych życzeń przyjaciół, kolegów, a nawet kontaktów w mediach społecznościowych, których nigdy nie spotkałem.

Autorzy nie mają innego wyjścia, jak tylko dzisiaj promować swoje własne książki. Jeśli nie jesteś znaną osobą publiczną, taką jak Hilary Clinton lub J.K.Rowling, wydawca może wykonać tylko ograniczoną liczbę promocji. I jest więcej książek niż kiedykolwiek rywalizujących o gałki oczne czytelnika. Oznacza to, że jako autor, musisz czuć się swobodnie rozmawiając o swojej książce regularnie. I to jest trudne, ponieważ nie chcesz odejść jak chodzące boisko.

Kiedy więc wspominam publicznie o tej książce, zawsze jest to z niepokojem. Serdeczne i szczere życzenia są mile widziane.

Pisałeś na różne tematy, od obsługi klienta po trendy ekonomiczne. Czy przedstawione przykłady przyniosły nowe spojrzenie na Twoje pomysły i poglądy na temat biznesu?

Anita: Przykłady książek dały mi jeszcze więcej szacunku dla kreatywności małych firm i usługodawców (firm marketingowych, projektantów, drukarzy), które je wspierają.

Przykłady projektów książki zawierają niektóre, z których firmy z listy Fortune 1000 byłyby dumne. Ale niektóre z tych, które dotknęły mnie najgłębiej, to te, które zostały zrobione przy niskich, niskich budżetach. Te często były najbardziej zapadające w pamięć.

Więcej informacji Marketing wizualny

Marketing wizualny to wspaniała książka dla kreatywnych projektantów, marketingowców i właścicieli firm, którzy szukają nowych i skutecznych sposobów, by ożywić swój produkt lub usługę. Nie jest to książka projektowa, tzn. Nie pokaże ci, jak zaprojektować nowe pocztówki pocztowe. Ale pokaże Ci przemyślane przykłady, które pomogą Ci wyzwalać nowe pomysły. Czytaj więcej w części 2.

4 Komentarze ▼