Przedsiębiorca Holly Bartman nie wiedziała, że zaczyna biznes o wartości wielu milionów dolarów, kiedy zdecydowała się zrobić kilka niestandardowych peleryn superbohaterów na czwartą imprezę urodzinową swojego syna w 2006 roku.
$config[code] not foundSyn Bartmana nie chciał być Batmanem ani Supermanem; chciał być jego własnym superbohaterem na imprezę. Więc Bartman kupił trochę materiału i zaszywał około dziesięciu niestandardowych peleryn superbohaterów dla swojego syna i przyjaciół.
Myślała, że to będzie koniec, ale otrzymała tak pozytywną odpowiedź, że po prostu robiła więcej, mówiąc Fox Business:
"Mama jednej z jego kumpli powiedziała, że" powinieneś je zrobić i sprzedać ". Sprzedałem kilka … kupiłem trochę więcej materiału, a potem spadło."
Zaczęła sprzedawać peleryny, które zawierały ogólne symbole, takie jak gwiazdy i błyskawice, na Etsy i na lokalnych pokazach rzemiosła. W końcu zaczęła oferować spersonalizowane peleryny dla klientów online, więc dzieci mogły otrzymać pelerynę z własnym wzorem lub inicjałami.
W 2009 r. Bartman sprzedawał około 1000 paczek miesięcznie, więc zdecydowała się zainwestować więcej w ten biznes. Wynajęła pomoc w niepełnym wymiarze godzin i przeniosła operację z jej domu w Farmington w stanie Michigan do pobliskiego biura. Połączyła siły z profesjonalnym sprzedawcą w swoim biurowcu i obaj stali się partnerami biznesowymi.
Obecnie Superfly Kids zatrudnia 17 pracowników, a w zeszłym roku wyprodukowała 100 000 puf, przynosząc 2,4 miliona dolarów przychodu. Sprzedała nawet pelerynę dużym korporacjom, takim jak Old Navy i Taco Bell, do wykorzystania na imprezach firmowych.
Choć Bartman nie chciał osiągnąć takiego poziomu sukcesu, pomysły, które kryją się za Superfly Kids, są na tyle ponadczasowe, że nie powinno dziwić, patrząc wstecz.
Superbohaterowie są tak popularni, że wiele pokoleń zajęło im wiązanie pościeli i ręczników na ramionach, aby mogli udawać, że latają i ratują świat. Ale większość peleryn i kostiumów sprzedawanych przez największych sprzedawców detalicznych zawiera znaki licencjonowane, takie jak Batman i Superman.
Twory Bartmana nie zawierają tych wielkich nazwisk. Zamiast tego pozwalają dzieciom tworzyć własne tożsamości superbohaterów. W rzeczywistości, niestandardowe płaszcze superbohaterów stanowią większość sprzedaży firmy.
Tak więc, po prostu tworząc przedmiot, którego nie mogła znaleźć w sklepach dla swojego własnego syna, Bartman wpadł na wielki, podporządkowany rynek. Ten rynek składa się z dzieci, które nie są zadowolone ze status quo, ale zamiast tego chcą wykorzystać swoją własną wyobraźnię i kreatywność.
Zdjęcia: Superfly Kids
13 komentarzy ▼