The Washington Post raporty Obama zajął się listą wniosków, w tym zachętami dla małych firm, złagodzeniem ograniczeń regulacyjnych dla eksporterów oraz udzielaniem ulg podatkowych pracodawcom. Obama powiedział, że wiele z tych propozycji stworzy miejsca pracy od razu, nie wymagając dużych nakładów przez rząd federalny.
Podczas gdy wielu Demokratów wezwało do bezpośrednich inwestycji federalnych w tworzenie miejsc pracy, szczególnie koncentrując się na projektach publicznych i projektach infrastrukturalnych, Obama, zajmujący się deficytem federalnym w wysokości 1,4 biliona dolarów, powiedział, że nie ma budżetu na takie podejście. Na forum powiedział, że wzrost liczby miejsc pracy zależy od prywatnego biznesu, a nie od rządu: "Ostatecznie, prawdziwe ożywienie gospodarcze nastąpi tylko w sektorze prywatnym".
Po forum uczestnicy podzielili się na sześć grup w celu omówienia rozwiązań w zakresie tworzenia miejsc pracy. Na sesji zatytułowanej "Tworzenie miejsc pracy poprzez odbudowę infrastruktury amerykańskiej" Obama powiedział, że duże zadania infrastrukturalne nie są najlepszym sposobem na szybkie tworzenie miejsc pracy. Dodał, że "widzimy, że to, co dobre długoterminowo, niekoniecznie musi działać jako natychmiastowy, krótkoterminowy bodziec".
Demokraci w Izbie i Senacie przedstawili propozycje dotyczące większej pomocy dla bezrobotnych, ulgi podatkowej na cele zatrudnienia, pomocy publicznej, dodatkowych wydatków na infrastrukturę i obniżek podatków dla małych przedsiębiorstw oraz publicznego programu zatrudnienia. Demokraci w Izbie mają nadzieję na przekazanie pakietu w tym miesiącu.
Na zakończenie wydarzenia Obama był zadowolony z liczby generowanych pomysłów, z których niektóre, jak powiedział, można przetłumaczyć "od razu na plany administracyjne i potencjalnie ustawodawstwo". Oczekuje się, że prezydent przedstawi szczegóły preferowanych pomysłów jego administracji w późniejszym czasie w tym tygodniu.
Nie możemy oczekiwać natychmiastowych rezultatów. "Myślę, że prezydent jest tutaj pomiędzy trudnym i trudnym miejscem" - powiedział Carl Schramm, dyrektor generalny Fundacji Kauffman. "Było wiele dobrych pomysłów, ale wszystkie z nich kosztują pieniądze i to jest coś, czego prezydent nie ma".
Liczby bezrobocia w piątek w Dziale Pracy były zaskakująco niskie: w listopadzie USA straciły zaledwie 11 000 miejsc pracy, najmniejszą liczbę od grudnia 2007 r. (Kiedy oficjalnie rozpoczęła się recesja). Ogólna stopa bezrobocia spadła w listopadzie do 10 procent. Ekonomiści oczekiwali utraty pracy od 100 000 do 150 000.
* * * * *