Nie próbuj uczyć się od porażki

Anonim

Większość ludzi wierzy, że przedsiębiorcy uczą się od porażki. Odbierz USA Today, Entrepreneur lub dowolną z wielu popularnych publikacji, a znajdziesz historie o tym, jak przedsiębiorcy nauczyli się na błędach, aby odnieść sukces następnym razem. Wykorzystując przykłady porażki Apple z Newtonem, niską stopą Fredericka Smitha w biznesplanie Fed Ex i nieudaną pierwszą firmą komputerową Billa Gatesa, wielu autorów twierdzi, że niepowodzenie przedsiębiorczości nie jest przeszkodą w późniejszym sukcesie.

$config[code] not found

W rzeczywistości, niektórzy obserwatorzy, tacy jak przedsiębiorca i wykładowca Harvard Business School Shikhar Ghosh, twierdzą nawet, że niepowodzenie w biznesie pomaga przedsiębiorcom osiągnąć większy sukces w przyszłości.

Twórcy polityki często powtarzają ten pogląd. Na przykład dyrektor generalny Dyrekcji Przedsiębiorstw Komisji Europejskiej Horst Reichenbach pisze: "Zwykle nieudani przedsiębiorcy uczą się na swoich błędach i odnoszą więcej sukcesów przy następnej próbie".

Jest tylko jeden problem z perspektywą "niepowodzenia pomaga". Nie ma poważnych naukowych dowodów na to, że wcześniejsza porażka w biznesie wzmacnia późniejszą przedsiębiorczość. Wręcz przeciwnie, istniejące dowody wskazują, że przedsiębiorcy, którzy zawiedli wcześniej, nie osiągają lepszych wyników niż początkujący przedsiębiorcy i znacznie gorzej niż poprzednio odnoszący sukcesy przedsiębiorcy. Na przykład w dokumencie roboczym wydanym przez Harvard Business School, Paul Gompers, Anna Kovner, Josh Lerner i David Scharfstein pokazali, że przedsiębiorcy wspierani kapitałem podwyższonego ryzyka, których wcześniejsza działalność miała pierwszą ofertę publiczną (IPO) mieli 30 procent szans na posiadanie inne przedsięwzięcie, które również pojawiło się na rynku, ale ci przedsiębiorcy, których wcześniejsze przedsięwzięcia nie pojawiły się publicznie, mieli tylko 20 procent szans na kolejną ofertę IPO, statystycznie nie lepszą niż 18 procent szans początkujących przedsiębiorców.

Wyjaśnienie, dlaczego wcześniej odnoszący sukcesy przedsiębiorcy działają lepiej po raz drugi jest łatwe. Mogliby po prostu być lepsi w tworzeniu nowych firm niż ci, którzy nigdy wcześniej tego nie robili lub nie zdali egzaminu po raz pierwszy. Być może poprzednio odnoszący sukcesy przedsiębiorcy nie będą bardziej utalentowani, ale kluczowi interesariusze - dostawcy, klienci, pracownicy i inwestorzy - mogą myśleć, że są i udzielać im wsparcia. Nawet jeśli zainteresowane podmioty udzielają pomocy w zakresie błędny przekonanie, że przedsiębiorcy, którzy odnieśli wcześniej sukces, nie byli tylko szczęściarzami, ich przekonania stały się samospełniającą się przepowiednią. Ponieważ poprzednio odnoszący sukcesy przedsiębiorcy zyskują poparcie interesariuszy, ich perspektywy kończą się lepiej niż nowicjuszy lub poprzednio nieudanych założycieli biznesu.

Trudniej wytłumaczyć truizm, że "przedsiębiorcy uczą się na porażce". Nasze zbiorowe przekonanie o prawdziwości wynika nie z racjonalnego spojrzenia na dane i więcej z tego, w co chcemy wierzyć. Pomysł, że wcześniejsza porażka w biznesie pomaga idealnie pasować do motta "jeśli na początku się nie uda, spróbuj i spróbuj ponownie".

Można powiedzieć, że dobrze jest myśleć, że przedsiębiorcy uczą się z porażki, nawet jeśli nie ma dowodów, że to prawda. Ale to niedokładne przekonanie wiąże się z kosztami. Wielu nieudanych przedsiębiorców uruchamia dodatkowe firmy w błędnym przekonaniu, że ich wcześniejsze niepowodzenia nauczyły ich, jak zrobić lepiej następnym razem. I wielu z tych przedsiębiorców znowu traci pieniądze.

Inwestorzy, którzy koncentrują się na doświadczeniu, a nie na osiągnięciach z przeszłości, często zarabiają mniej niż ci, którzy odnieśli sukces tylko wcześniejszych przedsiębiorców. Decydenci, którzy decydują się nie skupiać ograniczonych zasobów na założycielach firm, z wygrywającymi rekordami, przy założeniu, że liczy się "doświadczenie", często tracą okazję do zwiększenia wzrostu gospodarczego i tworzenia miejsc pracy.

Chociaż celowo staram się być prowokacyjny w tym poście, myślę, że warto rozważyć zasadność założenia, że ​​przedsiębiorcy uczą się od porażki. Czy sądzisz, że przeceniamy stopień, w jakim tak naprawdę się dzieje? A może uważasz, że właściciele małych firm zbyt mało uczą się na swoich błędach, aby zrobić to lepiej następnym razem? Czy wierzysz, że tylko niewielka część przedsiębiorców może uczyć się na porażce? A może naukowcy badający ten temat nie są zbyt dobrzy w określeniu, czego przedsiębiorcy uczą się na swoich błędach? Jestem zainteresowany słuchaniem twoich myśli.

UWAGA EDYTORA: ostatni akapit został nieumyślnie pominięty, gdy artykuł został pierwotnie opublikowany. Jak to często bywa w tym miejscu, profesor Shane próbuje namówić nas do zastanowienia się nad tą kwestią.

26 komentarzy ▼