Został nazwany "Królem Spamów", a teraz jego panowanie dobiega końca. Nie ma lepszego przypomnienia, aby uniknąć spamowania i innych nielegalnych i nieetycznych technik marketingowych. Ostrożna historia Stanforda Wallace'a to pamięć.
Wallace, 47, z Las Vegas, przyznał niedawno do winy, że w sądzie federalnym dostęp do około 500 000 kont Facebooka. Władze federalne twierdzą, że użył ich do wysyłania niezamówionych reklam pod postacią zaproszeń przyjaciół.
$config[code] not foundWallace jest oskarżony o pogwałcenie zbrodni i grozi mu nawet trzy lata więzienia oraz grzywnę w wysokości 250 000 $, raporty NBC News.
FBI mówi, że Wallace zaczął spamować użytkowników Facebooka w listopadzie 2008 roku i wysłał 27 milionów wiadomości spamowych w ciągu najbliższych czterech miesięcy. Został oskarżony w San Jose w Kalifornii w 2011 roku.
Oficjalne wydanie FBI mówi, że oskarżenia pochodzą z obu oszustw i naruszają wcześniejsze polecenie sędziego, aby trzymać się z dala od Facebooka. Władze twierdzą, że Wallace prowadził tam profil pod nazwą "David Frederick-Sinful Fridays".
Ale spamowa działalność Wallace'a wyprzedza Facebooka, a nawet media społecznościowe. Według Ars Technica, rozpoczął w latach 90. firmę o nazwie Cyber Promotions.
Nate Anderson z Ars Technica pisze:
"Wallace pierwszy spamował faksy, a następnie przeniósł się na e-mail, wierząc, że miał prawo do sprzedaży swoich produktów, jak uznał za stosowne. Nazwany "Spamford" przez przeciwników, w końcu objął pseudonim, a nawet zarejestrował domenę spamford.com. "
Wallace spędził lata 90. na zwalczaniu pozwów z AOL i innych dostawców usług internetowych. (Anderson zauważa, że Hormel - twórca produktu mięsnego Spam - również napisał do niego list sprzeciwiający się "spamford.com").
W 2004 r. FTC złożył pozew przeciwko Wallace'owi i zebrał wyrok w wysokości 4 milionów dolarów dwa lata później.
Facebook nie był jedynym portalem społecznościowym, do którego skierowany był Wallace. On i partner Walter Rines planowali spam użytkowników MySpace, kierując ich do stron internetowych sprzedających usługi randkowe dla dorosłych i dzwonki.
Jak pisze Anderson, Wallace wysłał 860 000 wiadomości logując się na około 300 000 kont MySpace użytkowników. Był przedmiotem 800 skarg. W 2007 r. MySpace pozwała zarówno Rinesa, jak i Wallace'a, a FTC poszedł za nimi za naruszenie wcześniejszego nakazu. Ale Wallace był wyzywający:
"Podczas zeznawania z Frankel, prawnikiem FTC, Wallace podkreślił, że wiadomości wysyłane do innych użytkowników MySpace nie były wcale" niechciane ". To było piękno wysyłania linków od jednego użytkownika MySpace do znajomych użytkownika. "Przesłanie między dwoma przyjaciółmi nie jest zdefiniowane jako" niezamówione "przez kilka standardów" - powiedział Wallace. "Jeśli zadzwonię do ciebie jutro i zapytam, czy chcesz, żebym wysłał ci dokument, czy jest to niechciany telefon, czy mamy istniejący związek?"
Sądy nie wydawały się kupować jego argumentów. Do 2011 roku Wallace dokonał około 1 miliarda dolarów wyroków przeciwko niemu w sprawach dotyczących spamu na MySpace i Facebooku.
Wallace jest wolny od obligacji i ma zostać skazany 7 grudnia.
Obraz: Sanford Wallace / Google +
4 Komentarze ▼