To nie jest spisek, tylko nieprecyzyjne dane o zadaniach

Anonim

Niemal natychmiast po opublikowaniu w Bureau of Labor Statistics (BLS) raportu o zatrudnieniu, konserwatyści zażądali spisku, aby ugotować książki, aby pomóc prezydentowi Obamie ponownie zostać wybranym. Jak stopa bezrobocia spada o 0,3 proc., Pytali, kiedy wzrost PKB jest niewielki, a wzrost liczby miejsc pracy jest za mały, by wchłonąć rosnącą populację?

Nie ma tu spisku. Czasami można uzyskać niewiarygodne liczby, łącząc nieprecyzyjną ankietę z trudnymi korektami danych. Republikanie twierdzą, że ciężko pracujący analitycy BLS zachowują się nieuczciwie. Ale demokraci nie mogą również twierdzić, że spadek bezrobocia o 0,3 procent świadczy o zdrowym rynku pracy.

$config[code] not found

Zacznijmy od problematycznych liczb. Badanie przeprowadzone przez BLS wśród gospodarstw domowych wykazało wzrost zatrudnienia o 873 000 osób we wrześniu, największy wzrost od 1983 r. Nie wynikał z korekty statystycznej. Dla kontrastu, badanie przeprowadzone w zakładzie pokazało, że powstało tylko 114 000 miejsc pracy, co powoduje 759 000 luki między dwoma ankietami, największe od 2003 roku.

Badanie gospodarstw domowych BLS wykazało również, że liczba osób oficjalnie bezrobotnych spadła w zeszłym miesiącu o 456 000. Ponieważ 114 000 miejsc pracy jest niewiele więcej niż potrzeba, by nadążyć za wzrostem populacji, ta liczba wydaje się błędna.

Chociaż liczby te nie są wiarygodne, błąd pomiaru jest najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem. Badanie gospodarstw domowych przeprowadzone przez BLS ma ogromny margines błędu. Agencja statystyczna ma 90 procent pewności, że jej wskaźnik zatrudnienia w gospodarstwie domowym mieści się w granicach 436 000 miejsc pracy w stosunku do rzeczywistej liczby. Oznacza to oczywiście, że faktyczna liczba z wrześniowego badania gospodarstw domowych może wynosić zaledwie 437 000 lub nawet 1,3 miliona.

Obie serie również definiują zatrudnienie inaczej. Badanie gospodarstw domowych obejmuje osoby pracujące w rolnictwie, prowadzące działalność na własny rachunek, przebywające na urlopie bezpłatnym, a pracownicy domowi i rodzinni nie otrzymują wypłaty; ale nie liczy się wielu zadań, które niektórzy mają. Aby ankieta przeprowadzona w gospodarstwach domowych była bardziej porównywalna z ankietą zakładową, BLS zgłasza również skorygowany wskaźnik zatrudnienia w gospodarstwach domowych, z którego wynika, że ​​we wrześniu powstało tylko 294 000 miejsc pracy.

BLS dostosowuje swoje dane do sezonowości, a czasami trzeba zmienić sezonowy współczynnik korekty. Numer z września może być tego dowodem. Duży wzrost zatrudnienia przypada na 582 000 osób, które w zeszłym miesiącu rozpoczęły pracę w niepełnym wymiarze z przyczyn ekonomicznych. Jednak w 2011 r. BLS oszacował, że liczba osób pracujących w niepełnym wymiarze czasu wzrosła we wrześniu o 483 000, aw październiku zmniejszyła się o 480 000. Podobnie w 2010 roku zatrudnienie w niepełnym wymiarze godzin wzrosło we wrześniu o 539 000, aw październiku spadło o 419 000 osób. Te ruchy kompensujące sugerują, że coś może nie być w porządku w korektach BLS na sezonowość.

BLS może potrzebować naprawić swoje szacunki populacji. Greg Mankiw, ekonomista z Harvardu, pisze na swoim blogu (http://gregmankiw.blogspot.com/): "Jeśli BLS używa nieprawidłowych szacunków wielkości populacji, błędy te znajdą odzwierciedlenie w szacunkach dotyczących zatrudnienia w gospodarstwie domowym".

Wreszcie, ankieta przeprowadzana wśród gospodarstw domowych jest podatna na błędy, które pojawiają się, gdy inspektorzy wzywają osoby przez telefon i proszą o informacje. Jeśli badane osoby odmawiają odpowiedzi lub podają niedokładne informacje, wyniki ankiety mogą być stronnicze.

Wszystkie te kwestie pomiarowe sugerują, że spadek stopy bezrobocia do 7,8 procent nie jest wskaźnikiem solidnego rynku pracy. Gdyby tak było, pomniejszyłoby to również wskaźnik BLS dla odsetka siły roboczej, która jest bezrobotna, oraz tych, którzy są marginalnie związani i tych, którzy pracują w niepełnym wymiarze godzin z przyczyn ekonomicznych (zwanych U6). Ale we wrześniu pozostało 14,7 procent.

O ile bardziej interesujące jest twierdzenie o politycznym spisku niż błąd pomiaru, prawdą jest, że niedokładne dane ekonomiczne są lepszym wyjaśnieniem niż chory na to, co stało się we wrześniu z bezrobociem.

11 komentarzy ▼