Tomas Gorny z Nextiva: Zidentyfikuj lukę na rynku, a następnie sprawdź, czy istnieje rynek w luki

Spisu treści:

Anonim

Nextiva, wiodący w branży dostawca platformy komunikacji w chmurze, przeprowadził w tym tygodniu swoje pierwsze wydarzenie NextCon w Scottsdale Ariz. Ponad 2000 uczestników przyszło usłyszeć od takich jak współzałożyciel Apple, Steve Wozniak, Guy Kawasaki, oraz wielu czołowych głosów w biznesie, w tym współzałożyciel Nextiva i dyrektor generalny Tomas Gorny.

Gorny, imigrant z Polski, podzielił się ze mną odrobiną niesamowitych szmatek do bogactwa … z powrotem do szmat, a na koniec do większych historii o bogactwie, podczas przesłuchania podczas imprezy. Omówił, jak film "Wall Street" sprawił, że chciał przyjechać do Stanów Zjednoczonych (i mieszkać w Beverly Hills 90210), jak zaczął w biznesie i wyciągnąć wnioski z utraty swojej pierwszej fortuny - co pomogło mu odnieść jeszcze większy sukces w firmach współzałożycielskich, takich jak SiteLock i Nextiva. Gorny omawia również platformę NextOS Nextiva dla nowych klientów i dlaczego, na podstawie swoich wcześniejszych doświadczeń biznesowych, czuje, że firma może konkurować z takimi firmami jak Salesforce.com i Microsoft na bardzo konkurencyjnym rynku CRM.

$config[code] not found

Poniżej znajduje się edytowany zapis rozmowy. Aby zobaczyć całą rozmowę, obejrzyj wideo poniżej. Aby usłyszeć dźwięk rozmowy, kliknij znajdujący się poniżej odtwarzacz.

* * * * *

Trendy dla małych firm: Może daj nam 30 000 stóp widok, jak się tu dzisiaj dostałeś.

Tomas Gorny: Urodziłam się w Polsce. Dorastałem w Polsce, gdy był jeszcze komunizm i już na samym początku miałem marzenie, aby przyjechać do Ameryki.

Myślę, że to było jak sześć lat, rodzice przypomnieli mi ostatnio, że jadę do Ameryki. Mieliśmy krewnych w Niemczech, a w wieku 14 lat przeniosłem się do Niemiec, ponieważ chciałem, aby ostatecznie poszło do szkoły biznesu.

Skończyło się na tym, że chodzę do liceum i na studia, a mam więcej kontaktu ze światem zachodnim i Stanami Zjednoczonymi.

A kiedy miałem 16 lat, zdecydowałem się wyjechać do Stanów Zjednoczonych do Kalifornii, aby je odwiedzić. A powodem, dla którego fascynowała mnie Ameryka, jest to, że kocham filmy. I oglądałem "Beverly Hills 90210" i "Wall Street". I tak "Wall Street" - nie korupcja oczywiście, ale kapitalizm - zaintrygowała mnie. A następnie "90210", powiedziałem, że to miejsce, w którym chcę żyć.

Więc w końcu przyjechałem do Kalifornii, aby odwiedzić, gdy miałem 16 lat i uwielbiam to. I w tym momencie zdecydowałem, że przeprowadzę się do Stanów Zjednoczonych.

Wczesne starania biznesowe

Tomas Gorny: Rozpocząłem swoją pierwszą działalność w Niemczech. Próbowałem zaoszczędzić jak najwięcej pieniędzy. A potem, gdy robiłem, chodziłem do college'u, i ostatecznie, ponieważ byłem już w drodze, wiedząc, że skończę w Stanach Zjednoczonych, budowałem związki i związki. Okazja przedstawiła się, zanim jeszcze zdałem egzamin. I tak zdecydowałem "zostawiam wszystko z tyłu". Sprzedałem moją firmę za niewielkie pieniądze; wystarczyło, aby przyjechać do Ameryki i przybyć tutaj w wieku 20 lat. Miałem szczęście, ponieważ ktoś zabrał mnie w ich interesach.

Stałam się mniejszościowym udziałowcem tego biznesu i odrabiałam moją dupę. I … przez dwa lata wiesz. Nie zarabiałem żadnych pieniędzy i zabrakło mi pieniędzy i musiałem dosłownie żyć 3 $ dziennie. Robiłem parkowanie samochodu i czyściłem dywany oraz każdą pracę, którą mogłem zrobić, aby przeżyć. Ale nie czułam litości dla siebie. Czułem, że jestem w krainie okazji, gdzie chcę być, i to jest ta podróż, którą chcę kontynuować.

Potem kilka lat później sprzedaliśmy biznes. Byłem bardzo podekscytowany, a to dało mi możliwość rozpoczęcia nowych firm. I zrobiliśmy to. A potem krótka historia, trzy lata później z powodu kilku niefortunnych wydarzeń w branży (w tym 11 września i gospodarki), nie miałem nic do zostania multimilionerem, aby naprawdę nie wiedzieć, w jaki sposób będę płacić w przyszłym roku spłatę kredytu hipotecznego w październiku. 2011.

Second Go Around

Tomas Gorny: Postanowiłem więc wrócić do branży, w której początkowo zakładałem hosting, ponieważ kiedy sprzedaliśmy naszą firmę, branża hostingowa nie ewoluowała bardziej. Spodziewałem się, że ewoluuje znacznie więcej.

Moją pasją jest rozwiązywanie problemów i technologii, a moja pasja rozwijała się we wczesnych latach … wiecie, że moja rodzina była stosunkowo biedna. Ale w wieku 11 lat mój tata zobaczył, jak byłem zafascynowany, kiedy zobaczyłem Atari w czyimś domu. Zebrał swoje ostatnie grosze i kupił mi Atari.

Wtedy zaczęła się moja pasja do komputerów; na jakie komputery faktycznie mogą to zrobić. A później, kiedy przyjechałem do Niemiec, rzeczywiście wziął pożyczkę na zakup komputera; a Model 286. I to było po prostu DOS, a potem był dopiero wiek przejścia z tych do Windows.

Osiągnięcie punktu zwrotnego

Tomas Gorny: Myślę, że był to przełomowy moment w mojej karierze, który faktycznie przenosi mnie do dziś. Ponieważ spojrzałem na to i powiedziałem, że znasz wszystkie te złożone polecenia, które muszę wpisać. Teraz mogę wykonać kliknięcie myszą.

Byłem zafascynowany tym doświadczeniem. I tak hosting był tak skomplikowany jak DOS w 2001 roku. I powiedziałem sobie, że jest o wiele lepsze doświadczenie. Ludzie nadal potrzebowali projektowania stron internetowych lub programowania w Internecie. Zbudowanie strony internetowej było drogie. I powiedziałem, że mogę to zmienić. I zrobiliśmy to.

Znalezienie sukcesu ponownie … i ponownie

Tomas Gorny: Zbudowaliśmy dużą firmę, a później połączyliśmy się z mniejszym konkurentem, a następnie udostępniliśmy spółkę w 2013 r. Dziś jest to jedna z największych firm hostingowych na świecie, o miliardach dolarów przychodu.

Następnie w 2008 r. Widziałem taką samą lukę na rynku bezpieczeństwa stron internetowych, na którym naruszano strony internetowe, a dostawcy usług hostingowych stwierdzili, że nie jest to nasza firma. To jest działalność właściciela witryny. A właściciel strony powiedział, że zapisuję się z wami, więc chrońcie mnie.

Widziałem więc tę lukę na rynku. I zawsze staram się identyfikować luki na rynku i sprawdzać, czy rzeczywiście istnieje rynek w tej luce. I nie było, i nie było nikogo obsługujących go i opracowaliśmy firmę. Dziś jest największą na świecie firmą ochrony stron, SiteLock, z 8 milionami stron internetowych, które chronimy.

Trendy dla małych firm: Powiedz nam o Nextiva.

Tomas Gorny: Dzięki Nextiva okazało się, że komunikacja biznesowa tak naprawdę nie rozwinęła się przez wiele lat - od prawie 50 lat. Nastąpiły przyrostowe zmiany, ale istniała ogromna postawa protekcjonizmu; ochrony strumienia dochodów tych dużych firm. I tak naprawdę nie pozwalały każdej firmie korzystać z nowoczesnych technologii. Jesteśmy dumni z demokratyzacji technologii.

Nie oznacza to, że tworzymy tylko technologie dla małych i średnich firm, ale oznacza to, że chcemy, aby technologia była dostępna dla wszystkich. I chcemy zrównoważyć pole gry technologicznej. Dlatego uwielbiamy to wyzwanie i właśnie tam zaczęliśmy Nextivę z najbardziej podstawową usługą, która ostatecznie była telefonem. Ale już na początku 2010 r. Wiedzieliśmy, że będzie to znacznie więcej niż tylko firma głosowa.

Długo oczekiwaliśmy, że zbuduje on funkcjonalność głosową i głosową, ponieważ nie mamy doświadczenia w branży; właśnie przybyliśmy z perspektywy tylko chęci rozwiązania problemu.

Dziś jesteśmy dobrym biznesem, jednym z liderów w komunikacji głosowej. A potem przechodzimy do pełnej komunikacji biznesowej, ponieważ naprawdę wierzymy, że głos w końcu stanie się po prostu cechą komunikacji biznesowej, jak wiele innych rzeczy, takich jak czat i jak kalendarze, a może nawet CRM. Chcemy zapewnić to kompletne rozwiązanie, ale bez Twojej wiedzy sprawimy, że poczujesz się tak, jak narzut na rozwiązanie dla przedsiębiorstw.

Trendy dla małych firm: W przestrzeni CRM jest dużo graczy. Masz dużych facetów, takich jak Salesforce i Microsoft. Ale podoba mi się coś, co powiedziałeś - wskakujesz do biznesu, ponieważ coś widzisz; widzisz szansę. Więc jaką okazję zobaczyłeś w przestrzeni zaangażowania CRM / klienta, której nie mogą robić wielcy faceci.

Tomas Gorny: Wiele CRM skupia się na aspekcie sprzedaży, a nie na wspieraniu i pielęgnowaniu klienta. Inne rozwiązania zmieniają się, by wspierać i wspierać relacje z klientami, ale historycznie, gdy Salesforce odniósł sukces, był po stronie sprzedażowej domu. Ale niekoniecznie jest to miejsce, w którym widzieliśmy okazję, ponieważ oczekujemy, że świat się rozwinie i ludzie będą patrzeć na wszystkie aspekty obsługi klientów od sprzedaży aż po wsparcie. Ale gdy zobaczyliśmy tę możliwość, wiele rozwiązań na rynku zostało zbudowanych na starych technologiach. Uważamy, że nie można rozwiązać dzisiejszych problemów komunikacyjnych z przestarzałymi technologiami; po prostu budowanie aplikacji jeden na drugim lub za pomocą technologii tłumienia.

Wiele pojedynczych produktów na rynku obiecuje, że będą dobrze współpracować, ale ostatecznie nie. Integracje, niezależnie od tego, co obiecują ludzie, dziś są wciąż niezgrabne i nigdy nie dają całościowego spojrzenia na klienta w jednym miejscu. Wierzymy, że w organizacji naprawdę potrzebujesz całościowego spojrzenia na klienta; nie tylko widok klienta, ale klienta na poziomie indywidualnym iw czasie rzeczywistym. A następnie musisz być w stanie dostarczyć te informacje w całej organizacji. I musi to być informacja, której można użyć. Wszyscy w organizacji muszą mieć to od klienta, który stoi przed pracownikami, aż do dyrektora generalnego, gdy tego potrzebują.

CEO mogą przeglądać raporty i statystyki, ale ludzie, którzy zajmują się klientami, potrzebują go teraz. I myślę, że istnieje duża luka na rynku, która tak naprawdę nie rozwiązuje problemu. I opracowaliśmy wiele oczekujących na patent technologii, które są bardzo pewne, że zostaną zatwierdzone, rozwiązując ten problem; naprawdę zrozumienie klienta w czasie rzeczywistym.

Wszyscy o tym mówią. Istnieje wiele słów kluczowych; śledzenie podróży klienta i zrozumienie klienta. Potrzebują go, by stworzyć to podekscytowanie, ale naprawdę sprawienie, by działało, jest czymś innym, niż tylko o nim rozmawiać. I właśnie to robimy tutaj.

Dlatego opracowaliśmy sprawdzony system, który, jak sądzimy, będzie dobrze służył organizacjom i to właśnie moim zdaniem stanowi dużą lukę na rynku; ponieważ ostatecznie narzędzia są towarem. Jeśli nie są dzisiaj, staną się towarem.

Trendy dla małych firm: Opowiedz o swoim podejściu do analityki, uczenia maszynowego itp.

Tomas Gorny: Nasze główne podejście do tego jest takie, że ostatecznie wszystko jest w jednym miejscu. Ponieważ chodzi nie tylko o klienta, ale także o doświadczenie pracownika i organizację. Wiele rozwiązań, które dziś znajdują się na rynku, jest nadal … opartych na technologii silosowej, która nie jest dobrze zintegrowana. Próbują być zintegrowani i podłączeni do sieci. Ale ostatecznie chodzi o umiejętność skutecznego ich wykorzystania.

Jesteśmy bardzo skoncentrowani na projektowaniu produktów, które są bardzo atrakcyjne. Jesteśmy bardzo świadomi wrażenia użytkownika, ponieważ użytkownicy będą wpatrywać się w produkt 4, 8, 10, 12 godzin dziennie. A jeśli spojrzysz na coś przez 10, 12 godzin dziennie, upewnij się, że nie masz ochoty na to i że chcesz na to patrzeć. W pewnym sensie wierzymy w to doświadczenie Apple; że po prostu musisz poczuć to doświadczenie. I myślę, że właśnie tam się wyróżniamy.

Trendy w małych firmach: A co stanie się z dużymi chłopcami na konkurencyjnym rynku CRM?

Tomas Gorny: Ciągle zadaję to pytanie innym firmom i temu, co robią, jak to robią. Wcześnie, gdy byłem w hostingu, ludzie mówili, że Google cię zabije. A później w bezpieczeństwie chodziło o McAfee i innych facetów. I czego się nauczyłem, to nie mogę skupić się na rzeczach, nad którymi nie mogę zapanować. Prawie odsunąłem ich na bok i zignorowałem. Mogę się od nich uczyć, ale naprawdę koncentruję się na tym, co jest dla klienta kwestią bólu. Wiele produktów na rynku jest zaprojektowanych do sprzedaży technologii, a nie do rozwiązywania problemów związanych z bólem.

Po drugie żyjemy w bardzo konkurencyjnym świecie. I budujemy rozwiązanie klasy korporacyjnej bez takiego obciążenia i odczuwania przez przedsiębiorstwo. Ale jednocześnie wyceniamy to bardzo świadomie, aby każdy mógł sobie na to pozwolić. I myślę, że będzie to także przewaga konkurencyjna.

Trendy dla małych firm: Ostatnie pytanie. To brzmi jak to, co właśnie opisałeś - idąc przeciwko tym wielkim graczom wchodzącym w te branże, które są wielką konkurencją. Ale możliwość znalezienia sposobu na odniesienie sukcesu, brzmi jak rodzaj łamacza zasad. Daj nam najlepsze rozwiązanie dla małych firm, które starają się znaleźć swoją niszę, starając się znaleźć drogę do sukcesu.

Tomas Gorny: Zawsze zachęcam firmy, zwłaszcza małe firmy, do koncentrowania się na wartości, jaką oferują klientom, w przeciwieństwie do strategii wyjścia. Zbyt wiele firm dzisiaj, kiedy zaczynają, skupia się na wynikach zewnętrznych, a jeśli zbytnio koncentrujesz się na wynikach zewnętrznych, możesz zapomnieć o prowadzeniu biznesu. Ale jeśli skoncentrujesz się na budowaniu swojej firmy, twój wynik zewnętrzny może być znacznie lepszy niż kiedykolwiek przewidywałeś. I to jest moja zasada numer jeden w biznesie.

Osobiście nigdy nie skupialiśmy się na sprzedaży firm, publicznym udostępnianiu lub łączeniu. Skupiliśmy się na kliencie. I kiedy tylko zmieniłem swój paradygmat i skupiłem się bardziej na tworzeniu bogactwa, wtedy nie udało mi się.

To działa dla mnie. Nie sądzę, żeby to działało dla wszystkich, ale ogólnie rzecz biorąc uważam, że skupienie się na biznesie i tworzeniu wartości jest najlepszą rzeczą, jaką może zrobić każdy właściciel firmy. A wtedy dobre rzeczy się wydarzą.

Jest to część serii wywiadów "Jeden na jeden" z liderami myśli. Zapis został zredagowany do publikacji. Jeśli jest to wywiad audio lub wideo, kliknij na odtwarzaczu umieszczonym powyżej lub zapisz się przez iTunes lub przez Stitcher.

1 komentarz ▼