Wygląda na to, że ostatnio chcemy nazywać wszystko. Tak więc, jeśli nie wiesz, w sobotę po Czarnym Piątku i przed Cybernym Poniedziałkiem jest teraz Small Business Saturday. Poproszono mnie o napisanie posta na promocjach i kampaniach, które małe firmy mogą uruchomić, aby wykorzystać ten wyjątkowy dzień, ale coś jeszcze mi przyszło do głowy.
$config[code] not foundOstatnio dużo podróżuję, rozmawiając z wieloma różnymi wydarzeniami, od San Diego, przez Atlantyk, aż po Chicago. Kiedy palcem wskazuję ten post na moim iPhonie, jestem w samolocie zmierzającym do Toronto. Powodem, dla którego ci to mówię, było to, że po prostu miałem proste, ale głębokie doznanie podczas przerwy w Filadelfii.
Miałem kilka minut na zjedzenie czegoś pomiędzy lotami. Podczas przeglądania opcji w terminalu zauważyłem dwie restauracje obok siebie z drastycznymi różnicami. Jeden miał długą linię, a drugi nie miał. Z tego powodu zdecydowałem się wejść w długą kolejkę. Pomyślałem, że miejscowi muszą wiedzieć, gdzie jest dobre jedzenie.
Po 30 sekundach zdałem sobie sprawę, dlaczego Eat At Joe's ma dużą linię, a obok usiedli, czekając. Pośpiech. Właściwy rodzaj zgiełku. To jest to. To był sekret. Za ladą stał człowiek, pracujący w tłumie. Za każdym razem, gdy ktoś przechodził obok, krzyczał "Steki z sera Philly tutaj! Nie idź do domu, nie opuszczaj Philly bez niego. "Jego energia była zaraźliwa. Ludzie ustawili się na jego polecenie.
Zacząłem się zastanawiać. Często jesteśmy uwikłani w najnowszą taktykę. Sprawdzamy wysokie i niskie w poszukiwaniu najgorętszych narzędzi. Otrzymujemy wzmocnienie naszej niesamowitej technologii. Jesteśmy połączeni dzień i noc, starając się, aby nasze firmy działały. My krzątamy się. Ale czy to właściwy zgiełk?
Całe SEO na świecie nie robi nic dobrego, marketing przychodzący to marnotrawstwo, a najnowsza sztuczka e-mail marketingowa jest daremna, jeśli nie poprosimy o biznes. Pewien mądry człowiek, rozmawiając z rodzicami, powiedział: "Żadne inne sukcesy nie zrekompensują niepowodzenia w domu". Uważam także, że dla właścicieli firm żadne inne sukcesy nie mogą zrekompensować braku sprzedaży.
To może sprawić, że poczujesz się niekomfortowo. Może sprawić, że niektórzy z twoich potencjalnych klientów poczują się niekomfortowo. Ale w końcu nic nie może zastąpić prośby o sprzedaż. Możemy być zajęci, bardzo zajęci, myśląc, że się krzątamy i dlatego firma powinna się rozwijać. Czasami jednak unikamy odpowiedniego rodzaju zgiełku - prosząc o biznes.
Dlaczego tego unikamy? To trudne. To opodatkowanie. Kiedy ludzie mówią "nie", to boli. Nienawidzimy odrzucenia. Chcemy sukcesu. Ale unikanie odrzucenia powoduje, że tracimy sukces. Unikanie jest nielogiczne. Kiedy sprzedajemy produkty z powodzeniem, czujemy się świetnie. Rachunki się opłacają. Tworzy to euforyczne maksimum. Ale dla wielu ludzi strach jest większy niż nagroda. Tak więc, jesteśmy zajęci mniej ważnymi rzeczami, przekonując samych siebie, że wykonujemy sensowną pracę.
Oto kilka wskazówek, jak poważnie traktować sprzedaż:
- Skoncentruj się na swoim wyższym celu. Nie sprzedajesz tylko po to, żeby zarobić. Masz produkt lub usługę, która ma wpływ na ludzkie życie. Nie pozwól, aby inna osoba Cię omijała bez możliwości poprawy ich życia dzięki Twojemu produktowi lub usłudze.
- Zamień to w grę. Śledź, ile razy prosisz o firmę w ciągu jednego dnia. Spróbuj pokonać tę liczbę następnego dnia. Śledź, ile osób akceptuje a nie odrzuca. Spróbuj poprawić swoją konwersję.
- Znajdź partnera odpowiedzialnego. Jeśli nie możesz tego zrobić, znajdź kogoś, kto będzie trzymał stopy w ogniu i codziennie Cię pyta, jak postępują twoje postępy. Jeśli nie masz nikogo, kto zrobi to za Ciebie, skomentuj ten wpis - regularnie się z tobą zgadzam (i publicznie).
- Ćwiczyć. Jeśli czujesz się nieswojo wypowiadając słowa, ćwicz. Usiądź przed lustrem i powtarzaj je sobie w kółko, aż brzmią naturalnie. Potem ćwicz z przyjacielem. Ćwicz, dopóki słowa nie wyjdą ze 100-procentową pewnością. Nic nie chwiejnego.
W sobotę, w małych firmach, niezależnie od tego, czy bierzesz udział w dniu wolnym, czy też w mieście, zadbaj o to, by wrócić do podstaw i poprosić o firmę. Prawdopodobnie zrobi to więcej dla twojej firmy niż cokolwiek innego.
Kiedy wziąłem zamówienie i odszedłem od Eat At Joe's, zauważyłem przechodnia stojącego pomiędzy dwiema restauracjami, przeglądającego menu, próbującego zdecydować. Uśmiechnęłam się, gdy mężczyzna za kontuarem huknął:
"Hej człowieku, jesteś po niewłaściwej stronie liny. Pojedź tutaj i przynieś ci stek z serem Philly.
Mężczyzna natychmiast posłuchał. Jeszcze jeden klient - tylko dlatego, że zapytał. Prowadził odpowiedni rodzaj zgiełku. Co z Tobą?
Zdjęcie z Yuri Arcurs / Shutterstock
15 komentarzy ▼