5 niedorzecznych mitów SEO, w które ludzie wierzą

Spisu treści:

Anonim

Branża SEO jest pełna folkloru. Wiele z tego, co zostało powiedziane, nie zawiera dowodów na poparcie tego. Oczywiście, nie jesteśmy odporni na nasze własne truizmy, a czasami nie jest złym pomysłem, aby najpierw wprowadzić intuicję. Ale istnieje różnica między truizmami lub postawami etycznymi a opiniami podającymi się za fakty. Chciałbym dzisiaj obalić kilka mitów SEO, więc zacznijmy.

$config[code] not found

Mity SEO

1. Linki są najważniejszym czynnikiem w rankingu

Jest to jedyny mit SEO, który jest tak często powtarzany, że wszyscy akceptują go jako prawdę. Jest tak wszechobecny, że nie zdziwiłbym się, gdybyśmy przypadkowo znaleźli się w przeszłości. Linki są tak ważne i tak trudne do zdobycia, że ​​uważamy je za najważniejszy czynnik rankingowy.

Prawda jest zupełnie inna. Stosowność jest najważniejszym czynnikiem rankingowym. Zapoznaj się z najnowszą kompilacją czynników rankingu z Search Metrics:

Oczywiście, na pierwszy rzut oka wygląda na to, że liczba linków wstecznych jest ważniejsza niż posiadanie słowa kluczowego w tytule. Przecież linki zwrotne miały korelację 34 procent i posiadanie słowa kluczowego w tytule miało korelację zero procent. Muszą być bezużyteczni, prawda?

Nawet nie blisko. Korelacja była zerowa, ponieważ w przypadku tysięcy wyszukiwań 30 pierwszych wyników wyszukiwania miało słowo kluczowe w tytule. Nie było żadnej korelacji, ponieważ był to warunek wstępny do rankingu w pierwszej 30.

To proste. Aby uzyskać ruch, Google musi pobrać Twoją stronę jako pasującą do zapytania, zanim jeszcze się wyświetlisz. Posiadanie słowa kluczowego występującego w twoich materiałach, najlepiej w tytule, jest zdecydowanie najważniejszym czynnikiem.

Nie wspominając już o innym spojrzeniu na te czynniki rankingu. Google + 1 korelują z rankingami lepiej niż linki, a aktywność na Facebooku jest powiązana z liczbą linków wstecznych. W rzeczywistości wyniki wyszukiwania osiągnęły ten sam wniosek w 2012 roku. Jest to po prostu korelacja, a nie przyczynowość, ale należy pamiętać, że dotyczy to również danych linków.

Pouczająca prawda jest taka, że ​​znaczenie czynników rankingu zmienia się w zależności od wyszukiwanego hasła, ponieważ różne czynniki rankingu mają priorytet w różnych okolicznościach. Linki wysokiej jakości są ważne, ponieważ są trudne do zdobycia, ale nie są najważniejszym czynnikiem w rankingu. Jeśli chcesz odnieść sukces konsekwentnie, musisz przyjąć bardziej holistyczne podejście.

2. Współczynnik odrzuceń to współczynnik rankingowy

Ten mit SEO pojawia się o wiele częściej, niż się spodziewałam i jest całkowicie fałszywy. Matt Cutts poinformował, że Google nie stosuje współczynnika odrzuceń jako współczynnika rankingu, ani nie używa danych analitycznych.

To powinno być dość zaskakujące, biorąc pod uwagę, że Google może w rzeczywistości łatwo stwierdzić, czy kliknąłeś z powrotem w wynik wyszukiwania i ile czasu spędziłeś na stronie. Więc może nie używają współczynnika odrzuceń, ale zamiast tego używają czasu na stronie przed powrotem? Cytat z Matt Cutts sugeruje, że jest to również mało prawdopodobne:

Współczynnik odrzuceń nie mierzy szybkich odpowiedzi. Otrzymasz odpowiedź i odejdziesz, więc nie jest to dobry wskaźnik, z którego Google może skorzystać.

Bardziej przekonującym argumentem jest to, że Google używa "pogosticking" do określenia zadowolenia użytkownika. Innymi słowy, jeśli użytkownik kliknie na twoją stronę, szybko opuści stronę, a następnie kliknie na inną stronę i pozostanie na niej przez długi czas - wtedy ten użytkownik prawdopodobnie nie był bardzo zadowolony z tego, co musieliście udostępnić.

Co ważniejsze, Google ma dużą kolekcję innych danych o zachowaniu użytkowników, z których prawie na pewno korzystają:

  • Google przyznał, że korzysta z danych Google Toolbar jako sygnału rankingowego.
  • Google zbiera również różnego rodzaju dane kliknięć z Chrome, w tym wszystko, co wpisujesz w pasku adresu dzięki włączonym wyszukiwarkom Google Instant, zakładkom, Gmailowi ​​i dokumentom.
  • Ex-pracownicy Google przyznają również, że Google może śledzić każde kliknięcie w Chrome.

Nie wspominając już o rosnącej kolekcji Google+ i zarejestrowanych danych użytkownika. Najprawdopodobniej będą też używane dane pośrednie.

Ale nie współczynnik odrzuceń.

3. Wiek domeny jest ważnym czynnikiem rankingowym

Niektórzy ludzie przeklinają według wieku domeny i mogą nawet nazywać to ważniejszym czynnikiem rankingowym niż linki. Ale Matt Cutts po raz kolejny odniósł wrażenie, że wpływ na wyniki wyszukiwania jest bardzo mały, gdy minie kilka miesięcy, a linki są o wiele ważniejszym czynnikiem w rankingu.

Dlaczego więc niektórzy ludzie przysięgają na wiek domeny jako na tak ważny czynnik rankingowy?

Niewątpliwie starsze domeny mają większe szanse na zgromadzenie linków w czasie. Byli w pobliżu wystarczająco długo, aby wziąć pod uwagę więcej danych użytkowników, a ich konkurenci mieli więcej czasu na ukaranie lub obniżenie grzywny za naruszenie wytycznych.

Innymi słowy, kiedy wiek domeny wydaje się ważny, to tak naprawdę dlatego, że wiek domeny ma wpływ na silniejsze czynniki rankingowe. Posiadanie starej strony nie przyniesie ci korzyści. Ale posiadanie strony, która sprawdzała się konsekwentnie przez dłuższy czas, to zupełnie inna sprawa.

4. Nie można konkurować z wynikami wysokiej oceny domeny

SEO często mają obsesję na punkcie autorytetu domeny, szczególnie podczas analizy konkurencji. W rzeczywistości nie mamy nawet mocnych dowodów na to, że tak jest coś takiego jak domain authority. Jest to luźno definiowane i definiowane inaczej przez wszystkich, którzy go używają. Sami używaliśmy tej terminologii, ale tak naprawdę jest to tylko sposób na uogólnienie potencjału twoich wewnętrznych linków.

Zacznijmy od własnych danych korelacyjnych Moz. Wśród czynników obejmujących całą lokalną witrynę nie ma nawet najlepszego współczynnika wykorzystania domeny. Współczynnik korelacji wynosi 21%, natomiast łączna liczba łączących domen głównych z częściowym tekstem kotwicy z dopasowaniem wynosi 25%.

To jest faktycznie identyczne do korelacji dla liczby łączących domen głównych z częściowym tekstem kotwicy dopasowania między czynnikami na poziomie strony. Ponownie 25%.

Czy istnieje jakikolwiek powód, aby podejrzewać, że to, co nazywamy władzą domeny, jest czymś więcej niż mocą wewnętrznego linkowania?

Z mojego doświadczenia wynika, że ​​nie widziałem żadnych danych sugerujących, że autorytet domeny istnieje w jakimkolwiek znaczącym znaczeniu. Jestem bardziej skłonny uwierzyć, że linki wewnętrzne są tak samo pomocne jak linki zewnętrzne.

Jeśli natkniesz się na konkurencyjną stronę w witrynie z wysoką domeną, musisz tylko spojrzeć na linki do tej strony, zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne. Traktuj domenę hosta, tak jak każdą inną.

Innymi słowy, jeśli konkurencyjna strona ma tylko jeden link ze strony głównej, wystarczy, że uzyskasz link ze strony z większą liczbą autoryzacji niż strona główna, dzięki czemu możesz go pokonać.

Oczywiście upraszczam, ponieważ istnieje wiele innych czynników, z którymi można się uporać, ale jeśli chodzi o "link juice", nigdy nie widziałem żadnych dowodów sugerujących, że powinieneś o tym myśleć w inny sposób.

5. Najlepszym sposobem zwiększania ruchu jest zwiększanie rankingów

I wreszcie dochodzimy do fundamentalnego mitu SEO, który może wstrząsnąć niektórymi SEO prosto do rdzenia.

Jesteśmy przekonani, że ważne jest, aby poprawić swój potencjał rankingowy dzięki linkom, trafności, celowym treściom i wielu innym czynnikom, ale rankingi nie są jedynym sposobem na zwiększenie ruchu.

Udało mi się znaleźć wystarczająco dużo czasu na pierwszej stronie lub na górze strony, aby zdać sobie sprawę, że moje prognozy ruchu dla słów kluczowych są w najlepszym razie niespójne. Narzędzie Google do słów kluczowych jest kiepskim przewodnikiem, a jedynym sposobem dokładnego oszacowania ruchu jest kupowanie reklam PPC i płacenie wystarczającej kwoty za każdym razem. Ponieważ wymaga to ogromnych zasobów, aby poprawić pozycję w rankingu pod kątem konkurencyjnych słów kluczowych, możesz skończyć z wyrzuceniem wielu zmarnowanych wysiłków do jednego rankingu.

Mniej ryzykownym sposobem zwiększania ruchu jest dalsze inwestowanie w promocję przy tworzeniu treści dla słów kluczowych o relatywnie niskiej konkurencji. Gdy awans nie poprawi mojego rankingu, często uważam, że lepiej jest po prostu przejść i wyprodukować więcej treści na stronie.

Chcesz mieć system, który wybiera słowa kluczowe o stosunkowo dużym potencjale ruchu z niewielką lub żadną promocją dla tego utworu, a także pisarzy i programistów, którzy mogą zebrać najlepsze treści na ten temat. Musisz myśleć o tym jako o procesie i uzyskać pewne zarządzanie projektem w miejscu. Dobrym pomysłem jest użycie narzędzia takiego jak WorkZone lub bardziej zaawansowany MS Project, aby utrzymać proces w ryzach.

Wniosek

Sukcesy SEO stawiają mity na próbę i nie przyjmują porady za pewnik. Mam nadzieję, że to było pouczające. Jeśli masz przeciwwagę lub inne mity SEO, chciałbym usłyszeć, co masz do powiedzenia.

Mit Photo za pośrednictwem Shutterstock

37 komentarzy ▼