Cegły są istotną częścią większości projektów budowlanych. Chociaż występują w wielu różnych formach, większość z nich jest zrobiona z gliny i stworzona w procesie wypalania. A ten proces nie jest dokładnie przyjazny dla środowiska. Ale Ginger Dosier, były architekt, który założył firmę bioMASON, uważa, że jest lepszy sposób. Powiedziała CNN:
$config[code] not found"Każdego roku na całym świecie powstaje ponad trylion cegieł. To dużo zużycia energii i emisji dwutlenku węgla. "
Firma Dosiera zaczęła jako prosty eksperyment naukowy. Ale kiedy wymyśliła sposób, by w zasadzie wyhodować cegły za pomocą bakterii, wiedziała, że ma interes na rękach. Proces obejmuje mieszanie określonego rodzaju bakterii z piaskiem, składnikami odżywczymi i wapniem, zamieniając go w cement. Dosier odkrył bakterie podczas nauki w North Carolina State University w latach 2005-2007.
Oficjalnie założyła bioMASON w 2012 roku. Od tego czasu firma zebrała prawie milion dolarów dotacji i funduszy. Obecnie pracuje z pierwszym klientem budowlanym, firmą z Kalifornii, która chce wykorzystać przyjazne dla środowiska cegły na dziedzińcu.
Idea uprawy cegieł bakteryjnych zamiast ich wypalania jest ciekawą koncepcją, która może mieć ogromny ogólny wpływ na przemysł budowlany i środowisko jako całość. Według strony internetowej firmy bioMASON szacuje się, że co roku wyprodukowano 1,23 bln cegieł. A to prowadzi do około 800 milionów ton emisji dwutlenku węgla, ponieważ proces wypalania wymaga użycia paliw kopalnych. To dużo materiału i dużo emisji dwutlenku węgla, których można by uniknąć dzięki temu nowemu procesowi.
Do tej pory firma współpracuje z pierwszymi klientami budowlanymi, ale ma potencjał, by się rozwijać i wywierać większy wpływ. A jeśli tak, materiał, z którego zbudowane jest tak wiele struktur, może zostać całkowicie zrewolucjonizowany.
Obraz: bioMASON
2 Komentarze ▼