"Pozdrowienia noworoczne: dziękuję za twoje pieniądze, ale nie masz tabletu Jolla!"
Zasadniczo jest to przesłanie na blogu noworocznym autorstwa Jolla, Helsińskiej firmy z Finlandii, która zebrała 2,5 miliona dolarów w kampanii Indiegogo, aby sfinansować rozwój nowego tabletu komputerowego, tabletu Jolla.
W poście na blogu zatytułowanym "Życzenia noworoczne od Jolla!" Z 31 grudnia 2015 r. Firma zwróciła uwagę, że w 2016 r. Wyśle niewielką partię tabletek Jolla do wczesnych nabywców. Ale Jolla przekazała wiadomość, że prawdopodobnie nie będzie w stanie wysłać wszystkim inwestorom tabletu Jolla:
$config[code] not found"Zła wiadomość jest taka, że nie jesteśmy w stanie ukończyć produkcji, aby wypełnić wszystkie składki. Innymi słowy, wszyscy nasi sponsorzy nie dostaną tabletu Jolla. Możesz jednak być pewien, że nie skończysz z pustymi rękami. Możemy mieć dla ciebie kilka pozytywnych niespodzianek. Ale więcej na tym się pojawi, nie krępuj się spekulować! "
Inwestorzy rzeczywiście spekulują w komentarzach - i to nie jest ładne.
Blog ogłuszył i rozgniewał inwestorów. I są otwarcieni, niektórzy otwarcie boją się, że ich inwestycje zostaną utracone. Na przykład jeden inwestor użył wulgaryzmów do wyrażenia niezadowolenia, a inni niejasno sugerowali działania prawne. Inni byli niezadowoleni z tego, że zamiast otrzymywać tabletki, zgodnie z oczekiwaniami, otrzymają nagrodę pocieszenia.
Pisze inwestora zidentyfikowanego jako damien.vanderbijl:
"Niezależnie od tego, o czym myślisz, lepiej nie być kolejnym telefonem Jolla. Większość z nas ma już jedną lub więcej. Dano nam również do zrozumienia, że spotkanie "po Bożym Narodzeniu" da nam odpowiedź. Opcje na stole kończyły projekt tabletu lub zwracały pieniądze. Opcja zwrotu pieniędzy jest obecnie pozornie niedostępna?
Szczerze mówiąc, raczej niewłaściwe jest pisanie "nie krępuj się spekulować". Po pierwsze, nie potrzebujemy twojej zgody na spekulacje. Po drugie, zbyt długo spekulowaliśmy o braku prawdziwych informacji. Osobiście skończę z tym. "
Jednak niektórzy inwestorzy są bardziej filozoficzni wobec sytuacji Jolla. Inwestor zidentyfikowany jako koenig pisze:
"Kampania była jednoznaczna, ponieważ nie było gwarancji na dostawę. Wszyscy wchodziliśmy do tego z otwartymi oczami, prawda? To był hazard z pewnym ryzykiem, a ja o tym wiedziałem. Tak, to jest do bani, jeśli nie dostanę urządzenia, ale wiedziałem, w co się pakuję. Zalety i wady crowdsourcingu są takie, jak ujął to Lemmy: "Wygrywasz, tracisz trochę, tak samo dla mnie, przyjemnością jest grać"
Totalizator trwa nadal na Twitterze. Jeden użytkownik Twittera pisze:
Despicable @jolla crowdfunded w / claim tablet to # opensource - kiedy nie było - ale teraz dający nie otrzymują tabletów
- Patrick Masson (@massonpj) 4 stycznia 2016 r
Jolla zebrała 2,5 miliona dolarów w kampanii Indiegogo, która w 2014 roku osiągnęła 480% funduszy. Kampania została zamknięta we wrześniu 2015 roku.
W czasie kampanii firma zapowiadała swoje urządzenie jako "pierwszy crowdsourcowany tablet".
Kampania zgromadziła ponad 21 000 inwestorów, z których wielu zapłaciło od 250 do 350 dolarów za sztukę. Inwestorzy otrzymają jeden z nowych tabletów.
Jolla wpadła też w kłopoty pod koniec listopada 2015 roku. Kluczowy inwestor wycofał się w rundzie finansowania, a firma została zmuszona do tymczasowego zwolnienia większości swoich małych pracowników. Firma twierdzi, że jest teraz w lepszej sytuacji finansowej, mimo że nie jest w stanie realizować swojego zobowiązania do finansowania przez inwestorów crowdfundingowych.
Obraz: Jolla
Więcej w: Crowdfunding 6 komentarzy ▼