Śmierć na podstawie umowy - lub jej brak

Anonim

Bycie miłym jest świetne dla rodziny i przyjaciół. Jednak w biznesie może to być zabójca.

Błąd, który popełnia wielu właścicieli firm, polega na tym, że nie potrzebują umów z klientami, podwykonawcami i pracownikami. Nie chcą być postrzegani jako nieufni. W idealnym świecie, który będzie działał. W idealnym świecie uścisk dłoni zapieczętowałby umowę. Wszystkie strony rozumiałyby oczekiwania i nigdy się nie zmieniały, nigdy nie skorzystały.

$config[code] not found

Zgadnij co? Sposób, w jaki tworzysz idealny świat, polega na wprowadzaniu standardowych umów, które wszyscy podpisują i zobowiązują się.Kontrakty zapobiegają możliwości wystąpienia szkody. Nie jest tak, że zakładasz, że wszyscy cię skrzywdzą. To, że firmy odnoszące największe sukcesy mają systemy chroniące przed wszelką możliwością wyrządzenia szkody. Zapobiega rozmowie w dół drogi.

Każdego dnia obserwuję, jak firmy nie inicjują umowy ze swoimi klientami tylko po to, aby się przekonać, że istnieje znacząca różnica w zrozumieniu zakresu pracy. Twoje relacje z klientem są sprawą najwyższej wagi. Chcesz mieć pewność, że istnieje jasne zrozumienie tego, co zamierzasz dla nich zrobić, jaki jest koszt i jak oczekujesz otrzymania płatności. Ta przejrzystość eliminuje wszelkie nieporozumienia.

Przykład:

Twórca sieci spotyka się z potencjalnym klientem, aby określić potrzeby. Robi dużo notatek, odchodzi i tworzy propozycję. Wraca do perspektywy, by dostarczyć propozycję. Wniosek zawiera przegląd potrzeb klienta, a także przegląd proponowanej strony. Obejmuje to liczbę stron internetowych, pomysł jakiejś grafiki do wykorzystania. Na koniec wniosku jest całkowity koszt. Perspektywa czyta i zgadza się kontynuować.

Programista internetowy nie ma jednak nowego klienta, który podpisałby umowę. Umowa, która określiłaby cykl płatności, a także harmonogram produkcji. A propozycja była przeglądem - a nie szczegółową dyskusją o tym, co strona będzie robić i robić.

Po zakończeniu witryny deweloper wystawia faktury klientowi. Jednak klient jest nieszczęśliwy i twierdzi, że nie dostał tego, co myślał, że dostanie. Ponieważ nie wyodrębnili szczegółów i nie podpisali umowy, która zawierała te szczegóły, programista pozostawił się otwarty na konkluzję klienta - wnioski, które nie śledzą tego, co deweloper uważał za pożądane przez klienta.

Rozważ własną działalność. Czy masz kontrakty dla swoich klientów? Czy określasz zakres prac wraz z harmonogramem płatności?

Jeśli masz pracowników lub podwykonawców, którzy ściśle współpracują z Twoimi klientami, możesz nawet chcieć mieć klauzulę uniemożliwiającą klientom odebranie Twojego pracownika lub podwykonawcy.

Przykład:

Firma informatyczna specjalizuje się w dostarczaniu informatyków do małych i średnich firm. Dopasowują specjalistę do klienta, dzięki czemu związek buduje się z czasem. Klient lubi to, ponieważ ma tę samą osobę, która zajmuje się swoim systemem. Firma informatyczna zawarła umowę, która określa szczegóły pracy, płatności i cyklu płatności. Niestety nic nie chroni ich przed klientem, który zabiera swoich pracowników.

Pewnego dnia informatyk zwróci się do pracy i udaje się bezpośrednio do pracy dla klienta. Firma informatyczna straciła nie tylko wykwalifikowanego pracownika, ale również klienta.

Ten sam scenariusz dotyczy korzystania z podwykonawców. I nie popełnij błędu. Posiadanie wspaniałych ludzi to miecz obosieczny. Ponieważ wykonują tak świetną robotę dla swoich klientów, są atrakcyjni dla tych samych klientów.

Twoim obowiązkiem wobec ciebie, twojej firmy i personelu jest klauzula umowna, która uniemożliwia klientowi zabranie twoich ludzi.

Jeśli chodzi o klientów, klarowność jest kluczowa. Najlepsze związki wyrastają z jasno określonych oczekiwań. I twierdzę, że posiadanie umów to naprawdę dobra rzecz. Pokazuje profesjonalizm, foresight, dbałość o szczegóły. Zapobiega nieporozumieniom, które mogą być szkodliwe dla relacji z klientem.

Zawsze pamiętaj, że Twoje dzisiejsze działania będą determinować twoją przyszłość z tym klientem i możliwościami referencyjnymi na trasie.

* * * * *

O autorze: Diane Helbig jest profesjonalnym trenerem i prezesem Seize This Day Coaching. Diane jest redaktorem wspierającym COSE Mindspring, witryną zasobów dla właścicieli małych firm, a także członkiem panelu ekspertów ds. Sprzedaży u najlepszych ekspertów sprzedaży.

42 komentarzy ▼