Sarbanes Oxley - skrót od SOX (wraz z innymi nazwiskami, których nie mogę wymienić na blogu biznesowym z oceną PG) - to federalne amerykańskie prawo, które zostało uchwalone po skandalu z Enronem jako sposób na załamanie Korporacji oszustwo. Nakłada rygorystyczne wymogi dotyczące prowadzenia dokumentacji finansowej, audytu i sprawozdawczości.
Od czasu przejścia ustawy, rosnąca grupa ze środowisk akademickich i biznesu krytykuje ją, zwłaszcza jeśli chodzi o małe firmy. Ostatnią osobą, która krytykuje prawo, jest Elliot Spitzer, prokurator generalny Stanów Zjednoczonych w stanie Nowy Jork, jak zauważa ten raport Reutera:
$config[code] not foundProkurator generalny Nowego Jorku, Eliot Spitzer, we wtorek dołączył do chóru, twierdząc, że zaostrzone zasady obowiązujące w prawodawstwie Sarbanes-Oxley mogły pójść za daleko i szkodzą mniejszym firmom.
"Widzieliśmy pewne niezamierzone konsekwencje Sarbanesa - Oxley" - powiedział Spitzer na spotkaniu ze Stowarzyszeniem Amerykańskich Wydawców w Nowym Jorku. "Stworzyło niewiarygodne obciążenie dla małych firm i może uniemożliwić początkowe oferty publiczne."
Spitzer został nazwany szeryfem z Wall Street za agresywną pogoń za korporacjami i osobami za rzekome oszustwa. Mogłeś mnie powalić piórem, kiedy przeczytałem na blogu Sox First o uczuciach Spitzera. On jest ostatnią osobą, którą zgadłbym, że jestem przeciw Sarbanes Oxley. To mówi ci, jak złe jest prawo, kiedy nawet szeryf mówi, że posunął się za daleko.
Być może jest to sygnałem, że wystarczające wsparcie publiczne powstało, by zreformować Sarbanes Oxley.
Nawiasem mówiąc, określenie "mały biznes" użyte w tej samej wzmiance z Sarbanes Oxley jest względne. Nie pozwól, by cię pomylić. Sarbanes Oxley dotyczy tylko spółek notowanych na publicznej giełdzie. Niewielka firma notowana na giełdzie może pochwalić się rocznymi przychodami w wysokości 400 milionów dolarów, jak Oglebay Norton, firma, w której John D. Rockefeller ma swój początek w biznesie, który niedawno zdecydował się na prywatne z powodu ciężaru przestrzegania Sox. Czterystomilionowe dochody mogą być w tym przypadku - bitsy-teeny-weeny w porównaniu do korporacji z listy Fortune 500, prawda. (Firmy z listy Fortune 500 mają roczne przychody w miliardach dolarów.) Ale nie jest to coś, co zwykle uważamy za "mały biznes".