Niedawno Ray Leach, dyrektor generalny JumpStart Inc., wzbudził gniew zwolenników rozwoju gospodarczego za obronę ruchu lokalnego startupu o nazwie Phenom w przedsiębiorczym hotspocie San Francisco, aby dołączyć do 500 Startupów, czołowego akceleratora.
Jako badacz przedsiębiorczości, aktywny anioł inwestor i felietonista, często mam do czynienia z pytaniem: "Co powinien obiecać wysoki potencjał startupów w mniej ekscytujących ekosystemach przedsiębiorczych, aby pozyskać kapitał?"
$config[code] not foundI zbyt często odpowiedź brzmi: opuścić miasto.
Jak widzę, istnieją cztery powody, dla których obiecujące firmy, które potrzebują kapitału, powinny opuścić takie miejsca, jak Cleveland, w poszukiwaniu przedsiębiorczych hotspotów, takich jak San Francisco.
Dołączenie do najlepszego akceleratora sprawia, że pozyskiwanie funduszy jest znacznie łatwiejsze
Najpopularniejsze akceleratory znajdują się w miejscach takich jak Dolina Krzemowa i Nowy Jork, a nie w Cleveland i Pittsburghu. Ukończenie Y Combinator lub 500 Startups otwiera drzwi z finansistami. Dlatego startupy powinny opuścić takie miejsca, jak Detroit i St. Louis, aby pojechać do San Francisco i Nowego Jorku dołączyć do czołowych akceleratorów.
Oto anegdota ilustrująca ten punkt. Nova.ai to startup z San Francisco, który właśnie ukończył Y Combinator. Czy Dinkel, założyciel, powiedział mi, że miał 100 spotkań z inwestorami w ciągu kilku tygodni po Dniu Demo akceleratora. Nie sądzę, żebyś mógł mieć 100 spotkań z inwestorami w północno-wschodnim Ohio przez jakiś czas, prowadzony sam w ciągu kilku tygodni.
Przedsiębiorcze finanse stają się coraz bardziej skoncentrowane w Dolinie Krzemowej
Pozyskiwanie pieniędzy jest łatwiejsze, jeśli znajdujesz się w pobliżu potencjalnych inwestorów. A tych inwestorów coraz częściej można znaleźć w Północnej Kalifornii. Dane z National Venture Capital Association pokazują, że w drugiej połowie lat osiemdziesiątych 23 procent transakcji venture capital i 28 procent kapitału venture capital trafiło do firm z Doliny Krzemowej. W ciągu ostatnich pięciu lat, od 2010 do 2014 r., 38 procent transakcji i 43 procent dolarów trafiło do przedsiębiorstw w dolinie.
W miarę jak Dolinie Krzemowej staje się bardziej epicentrum finansowania przedsięwzięć, coraz więcej przedsiębiorców poszukujących kapitału musi dotrzeć do Doliny Krzemowej.
Rynek Venture Finance poza obszarami gorącej oferty dla przedsiębiorców jest bardzo słaby
Wyjaśniając decyzję Phenoma o opuszczeniu Cleveland, założyciel firmy, Brian Verne, powiedział: "Ekosystem finansowania jest tak biurokratyczny i powolny, że jest bardziej prawdopodobne, że zabije niż wspierają startupy". Ta obserwacja jest wnikliwa. Miastom o słabych ekosystemach startowych brakuje mikro-wirtualnych firm, które podejmują szybkie decyzje inwestycyjne. Mają tendencję do polegania głównie na grupach aniołów, które podejmują decyzje wolniej niż jednostki. Wreszcie, mają tendencję do pobierania pieniędzy ze źródeł państwowych i lokalnych, co spowalnia ich podejmowanie decyzji i ukierunkowuje decyzje inwestycyjne na cele polityczne.
Lokalne starty stają przed rosnącym rywalem o dolary inwestycyjne
Pozyskiwanie pieniędzy na peryferiach jest coraz trudniejsze, ponieważ lokalni inwestorzy coraz częściej inwestują pieniądze w firmy spoza swoich regionów. Dane ze Stowarzyszenia Kapitału Aniołów pokazują grupy aniołów, które dywersyfikują swoje inwestycje geograficznie.
W latach 2008-2015 liczba grup aniołów, które twierdziły, że są skłonne zainwestować w firmy, które są ponad dwie godziny jazdy od miejsca, w którym się znajdują, prawie się podwoiła. Co więcej, pojawienie się platform internetowych, takich jak SeedInvest i CircleUp, ułatwia poszczególnym aniołom pozyskiwanie ofert nie-lokalnych w sposób, który nie jest możliwy pięć lat temu.
Rozwój sieci społecznościowych sprawił, że lokalna geografia nie jest tak ważna, gdzie znajdują się połączenia ludzi, przyspieszając geograficzny zasięg inwestycji. Na przykład, moja sieć byłych studentów, poprzednich spółek portfelowych i współinwestorzy wysyła mi oferty, aby patrzeć cały czas. Ten ciągły strumień rozkładanych pokładów oznacza, że słyszę o bardziej potencjalnych inwestycjach spoza północno-wschodniego Ohio, niż z jego wnętrza. W rezultacie więcej inwestycji jest realizowanych poza regionem niż w nim. (W 2015 roku zrobiłem pięć inwestycji w startupach, z których cztery były w firmach zlokalizowanych gdzie indziej.)
Coraz więcej kapitału na wczesnym etapie inwestuje się w startupy w Dolinie Krzemowej. Obecność najlepszych akceleratorów w miejscach takich jak Silicon Valley, New York i Boulder przyciąga firmy do tych miejsc. Sclerotyczne lokalne systemy finansowania startupu poza centrami przedsiębiorczości popychają lokalne firmy do szukania gdzie indziej pieniędzy. Rosnąca konkurencja o lokalne dolary inwestycyjne z innych krajów utrudnia lokalnym firmom przechwytywanie lokalnych pieniędzy aniołów.
Końcowym rezultatem tych trendów jest wzorzec. Startupy z mniej energicznych punktów przedsiębiorczości przenoszą się do bardziej żywiołowych, aby zebrać pieniądze. To nie tylko jedna firma z Cleveland wybiera się do San Francisco, by dołączyć do akceleratora.
Obraz pieniędzy za pośrednictwem Shutterstock
5 komentarzy ▼