O głupocie najgorszych list z książkami biznesowymi

Anonim

Tragiczna sprawa dzieje się w świecie korporacyjnym, gdy menedżerowie podnoszą się po drabinie: uczą się więcej i zdobywają doświadczenie. Zdarza się to ludziom na poziomie C, dyrektorom naczelnym, dyrektorom operacyjnym i innym naczelnym pomocnikom.

Teraz możesz powiedzieć, dlaczego na świecie jest to tragedia? Czy nie jest to dokładnie to, czego chcesz: doświadczeni doświadczeni menedżerowie na najwyższych szczeblach?

Oczywiście, że jest.

$config[code] not found

Tragedia pojawia się, gdy szefowie i inni najlepsi dyrektorzy uczą się tak wiele, że przestają być w stanie utożsamić się z innymi, którzy wciąż znajdują się w hierarchii, którzy mają mniejsze doświadczenie i wciąż się uczą. Dostają arogancji i lekceważenia wobec tych, którzy wciąż się uczą. To tragiczne, ponieważ mają tragiczną wadę jak bohaterowie w greckich sztukach.

Te wadliwe kierownictwo nie zostały wyparte z macicy wiedząc EBITDA lub lean manufacturing lub prognozowania sprzedaży. Oni też kiedyś nie mieli pojęcia o takich koncepcjach i musieli się uczyć. Jakoś jednak zapominają, jak to jest nie mieć wiedzy biznesowej, którą teraz przyjmują za pewnik.

Co to wszystko ma wspólnego z małym przedsiębiorstwem?

Kiedy widzę takie artykuły, uświadamiam sobie, że niektórzy ludzie po prostu nie rozumieją, jak to jest być w roli przedsiębiorcy, który próbuje wyprzedzić, lub małego właściciela firmy, który nie ma 30 lat korporacyjnych doświadczenie i nie uczestniczył w drogich seminariach i konferencjach.

Artykuł wyśmiewa niektóre z książek biznesowych dostępnych na rynku, nazywając je najgorszymi 6 książkami biznesowymi.

To, co uznałem za najbardziej niestosowne w tym artykule, to sposób, w jaki sugeruje się, że podstawowe pojęcia wprowadzające są czymś, z czego można czerpać przyjemność.

Byłoby jedno, gdyby artykuł narzekał na pseudonaukę lub koncepcje zarządzania faddish, a pisarz wkładał godny wysiłek w czytanie książki od deski do deski, wykonał kilka niezależnych badań i zdemaskował go, ponieważ był on spłaszczony. Kolejną rzeczą jest spojrzenie na nagłówek rozdziału i robienie zdjęć z puli tylko dlatego, że książka przedstawia podstawowe pojęcia, które autor już zna, ale miliony innych nie. Nie wszyscy mamy 55-letnie CEO, którzy "tam byli, robili to".

Co więcej, nawet jeśli mamy wieloletnie doświadczenie, zawsze możemy znaleźć coś nowego do nauki. Dotyczy to zwłaszcza właścicieli małych firm i menedżerów. Musimy nosić wiele czapek, co oznacza, że ​​musimy wykonywać praktyczne prace w obszarach takich jak sprzedaż, marketing, finanse, technologie informacyjne i księgowość. W przeciwieństwie do kadry kierowniczej na poziomie C, nie zawsze mamy luksus pracowników, którzy są ekspertami funkcjonalnymi. Musimy się tego nauczyć - i uczyć się tego na własną rękę. Gdzie się zwracamy, żeby się uczyć? Często jest to do książek.

Dla każdego, kto jest w tych butach - a ja już tam byłem - potrzebne są podstawowe lekcje, nie te zaawansowane, aby zacząć. Następnie, gdy opanujesz podstawowe pojęcia, przejdziesz do książek, które są bardziej zaawansowane. W ten sposób ludzie się uczą - to na pewno się uczę.

Inną rzeczą, o której należy pamiętać, jest to, że z punktu widzenia autora umiejętność przekazywania pojęć biznesowych jest prosta i zrozumiała. Im bardziej jesteś inteligentny, tym trudniej się komunikować, aby ludzie wiedzieli, o czym mówisz. Aby zrozumieć, jak to jest prawdą, wystarczy, że powrócisz do nieczytelnego listu CEO lub raportu firmowego lub broszury dotyczącej technologii, które mógłbyś przeczytać. Hoo-rah dla autorów, którzy mogą destylować koncepcje biznesowe w proste wiadomości.

Nawiasem mówiąc, sam nie napisałem żadnych książek. Nie mam też osobistego udziału w żadnej z książek wymienionych w tym artykule. I tak jak wszyscy, przeczytałem mój udział w nieczystych książkach biznesowych. Ale - czytałem również doskonałe, choć podstawowe, książki. Niektóre z najbardziej podstawowych książek nauczyły mnie tego, co potrzebowałem wiedzieć, aby przejść do następnego poziomu wiedzy i do następnego poziomu w mojej karierze.

Niektóre z tych książek, które czytałem lata temu, wydają mi się proste, gdy je dziś recenzuję. Jestem daleko poza punktem, w którym mają nowe lekcje, które mogę mi osobiście zaoferować. Ale dzięki Bogu za te książki, które doprowadziły mnie do poziomu wiedzy, jaki mam dzisiaj. Były warte swojej ceny.

12 komentarzy ▼