Jeśli nadal sądzisz, że jesteśmy w stuleciach od latania pojazdami latającymi i samochodami bez kierowcy, to nowa inicjatywa w Dubaju może wkrótce udowodnić, że się mylisz. Niedawno miasto ogłosiło, że już w lipcu ludzie będą mogli obejść się bezzałogowymi statkami powietrznymi - znanymi jako drony. Każdy pojazd może pomieścić jedną osobę o wadze do 220 funtów i małą walizkę. Żywotność baterii trwa około 30 minut, umożliwiając podróż w ciągu 24 do 31 mil. Aby korzystać z pojazdów, pasażer musi po prostu wejść, zapiąć pas bezpieczeństwa i wybrać miejsce docelowe na ekranie. Oddzielne centrum dowodzenia ma za zadanie utrzymywać tabulatory w pojazdach podczas lotów. To nie tylko mała inicjatywa. Rząd ma nadzieję, że do 2030 r. 25 procent wszystkich podróży do Dubaju stanie się bez kierowcy. Dlatego też miasto testuje również inne inicjatywy, takie jak 10-osobowe elektryczne wahadłowce bez kierowcy. Chińska firma Ehang jest odpowiedzialna za tworzenie bezzałogowych statków powietrznych używanych w Dubaju. Najpierw odsłonili produkt na konferencji Consumer Electronics w ubiegłym roku. Oczywiście nie jest to pierwsza firma produkująca drony lub autonomiczny pojazd. Ale udało im się zdobyć znaczącą wygraną w partnerstwie z Dubajem, miastem, które jest wyraźnie zaangażowane we wczesną adaptację tej technologii. I to jest coś, czego powinny się nauczyć także inne firmy, zarówno duże, jak i małe. Tworzenie innowacyjnych nowych produktów to świetny cel, ale musisz także znaleźć wczesnych użytkowników technologii, którzy są gotowi podjąć ryzyko związane z nowymi produktami. Zjedź zdjęcie przez Shutterstock Innowacje wymagają wczesnych wdrożeń technologii