Szokują, kuszą i - jeśli niektórzy ludzie mają uwierzyć - nawet huśtawka wyników wyborów. Ale pojawienie się fałszywych wiadomości w tym przypadku zdaje się nie tyle dziełem politycznych agentów próbujących kształtować opinię publiczną.
Zamiast tego wydaje się, że w niektórych przypadkach praca przedsiębiorców internetowych próbowała - i w wielu przypadkach się powiodła - generować pieniądze generowane przez reklamę, gdy czytelnicy klikali swoje historie.
$config[code] not foundNajwyraźniej tworzenie fałszywych wiadomości celowo zarabiających na kliknięciach wywołuje określone moralne dylematy. Ale ważne jest, aby zwrócić uwagę na rzeczywistość, w której fałszywe wiadomości stały się rynkiem - i szansą, której niektórzy nie mogą się oprzeć.
Fałszywe wiadomości i wybory prezydenckie w USA
W okresie poprzedzającym wybory prezydenckie w USA artykuły prasowe z oburzającymi wypowiedziami zalewały czas na Facebooku.
Miliony internautów najwyraźniej pochłonęły informacje zawarte w tych artykułach. Publiczność bez wątpienia pociągała ich oburzające nagłówki i treści zawierające szok. Jednak po wielu kliknięciach i dyskusjach online okazało się, że wiele z nich było nieprawdziwych.
Dołącz do wydawców internetowych, takich jak Jestin Coler, którzy są podobno odpowiedzialni za wiele fałszywych internetowych opowieści. Niektóre artykuły, które opublikował, rozprzestrzeniały się jak pożar, co skłoniło wielu do spekulacji, czy mogli oni mieć wpływ na wyniki wyborów.
Coler uważa, że żaden z jego artykułów nie miałby żadnego wpływu na wybory krajowe. Mówi też, że zysk - który powiedział National Public Radio - był porównywalny z 10 000 do 30 000 dolarów miesięcznie raportowanych przez innych wydawców - trudno było się oprzeć.
Większość ludzi nie może odróżnić prawdziwych od fałszywych wiadomości
Tymczasem przekonanie Colera, że jego historie nie miały żadnego wpływu, zderza się z niedawnym badaniem przeprowadzonym przez Uniwersytet Stanforda, według którego 82 procent młodych ludzi nie jest w stanie odróżnić prawdziwych od fałszywych wiadomości.
W rzeczywistości, badanie wykazało również, że wielu studentów oceniło wiarygodność tych postów tylko na podstawie ilości zawartych w nich informacji i czy dołączono duże zdjęcie.
Fałszywe wiadomości: szansa na biznes?
Pomimo wysiłków Google i Facebooka mających na celu zamknięcie tych wydawców, Coler twierdzi, że zawsze są nowe miejsca, w których można publikować fałszywe wiadomości i sieci reklamowe, które chcą z nimi robić interesy.
Analiza wiadomości BuzzFeed ujawnia, że fałszywe serwisy informacyjne osiągnęły wyniki lepsze niż 19 najpopularniejszych serwisów informacyjnych - w tym The Huffington Post i The New York Times - w ostatnich tygodniach cyklu wyborczego.
Rozumie się samo przez się, że biznes ma się rozwijać.
"Będzie nawet rosnąć i będzie trudniej zidentyfikować, ponieważ ewoluuje przez te kroki", podsumowuje Coler.
Clickbait Photo przez Shutterstock
3 komentarzy ▼