W 2013 r. Liczba amerykańskich firm bez pracowników na tysiąc osób wzrosła o 0,4 procent, aby osiągnąć rekord 72,72 bezrobotnych na tysiąc mieszkańców, wynika z danych Census Bureau. W tym samym roku średnia sprzedaż w tych firmach obniżyła się o 0,2 procent - około 80 USD (w 2011 r.) - do 44 357 USD.
Czy rosnąca liczba osób niebędących pracodawcami przewyższa popyt na to, co mają do sprzedania? Dane spisowe z lat 1997-2013 wskazują, że może tak być.
$config[code] not foundOd 1997 r. Liczba amerykańskich firm na jednego mieszkańca bez pracowników wzrosła o 28,5 proc. W tym samym okresie średnia sprzedaż w przedsiębiorstwie innym niż pracodawca spadła o 16,6 procent, gdy mierzona była w kategoriach skorygowanych o inflację. Korelacja między tymi dwiema liczbami wynosi -0,84 w okresie 17 lat, gdy dostępne są dane na temat obu tych liczb. (Korelacja -1,00 oznacza, że dwie liczby poruszają się dokładnie w przeciwnych kierunkach.)
Jak pokazuje poniższy wykres, liczba bezrobotnych na jednego mieszkańca wzrosła z 56,57 w 1997 r. Do 72,72 w 2013 r. Liczba ta stale rosła w latach 1997-2007, kiedy wynosiła 72,05. Po spadku do 70.22 w 2008 r. - jedynym odnotowanym spadkiem w tym okresie - stopa rosła powoli w każdym kolejnym roku. Jak pokazuje wykres R-kwadrat na wykresie, wzrost liczby pracodawców na głowę mieszkańca jest dość zbliżony do liniowego.
Podczas gdy wzorzec sprzedaży w firmach innych niż pracodawca jest mniej liniowy - trend ma współczynnik R-R 0,84 - wykazuje on tendencję spadkową w większości z 17-letnich okresów, tak jak pokazuje poniższy wykres. Po osiągnięciu najwyższego poziomu 56.218 USD w 2000 r. (W 2011 r.), Średnia sprzedaż niepracownika spadła do 44001 USD w 2011 r.
Analitycy Census Bureau uważają, że większość nie-pracodawców to wysiłki podejmowane przez osoby samozatrudnione w niepełnym wymiarze godzin. Są one na ogół bardzo małe, odpowiadające za mniej niż 4 procent wszystkich przychodów biznesowych i tylko około 7 procent wszystkich wydatków kapitałowych. I z definicji nie dają zatrudnienia innym.
Podczas gdy firmy niebędące pracodawcami pełnią funkcję gospodarczą, Amerykanie tworzą je szybciej, niż firmy, które mają coś do sprzedania. W rezultacie niewielka ilość generowanych przez nie przychodów rozkłada się na coraz większą liczbę firm.
Zdjęcie przedsiębiorcy za pośrednictwem Shutterstock
1